Dzisiaj jest noc duchów. Ale przed tym czeka mnie opieka nad magicznymi stwożeniami, zielarstwo i numerologia. Dziś wyprawa do Hogsmeade i na zakończenie dnia uczta. W sumie nie tak źle. Na lekcjach byłam cicho, bo gdy zobaczyłam Hagrida przypomniało mi się że ojciec ma zrobić wielką aferę o Hardodzioba. Szkoda mi i gajowego i zwierzęcia. Wróciłam do dormitorium z dziwczynami żeby się przebrać i ruszyć do wioski.
W miasteczku rozweseliłam się a szczególnie u Zonka gdzie można było kupić rzeczy do psikusów co nie miara. Odwiedziłyśmy miodowe królestwo i tradycyjnie na koniec piwo kremowe. Wszędzie plątali się trzecioroczni, w końcu to ich pierwszy wypad. Przewijali mi się wciąż najmłodszy Weaslay i Granger. O dziwo bez Pottera. Dowiedziałam sie od Draco że został w szkole. Bliźniaków za to nie widziałam co zarazem było moim ukojeniem jak i niepokojem co mogą znowu knuć. Wróciliśmy jeszcze na długo przed ucztą więc przesiadywałyśmy w swoim pokoju ja z kotem na kolanach, który ostatnio często znika. Uczta była wspaniała jak zawsze i o dziwo po słodyczach z miodowego królestwa dałyśmy radę zjeść jeszcze sporo słodkości.
Wróciłyśmy do pokoju wspólnego, lecz prefakci szybko kazali nam wracać do wielkiej sali. Okazało się że do pokoju gryfonów próbował wkraść się Syrusz Black, morderca i uciekinier z azkabanu przez niego wszędzie są ci wstrętni dementorzy. Noc mieliśmy spędzić w sali w śpiworach a ja z dziewczynami rozmiawiałyśmy w najlepsze.- Czyli huncwoci to czteraj gryfoni z wieku Lupina i Snapa?- zapytała niedowieżając Oliv
- Nie Lupin był jednym z nich. A Snape był ich wrogiem, znęcali się nad nim.- szybko wyjaśniłam a one patrzyły na mnie z otwartymi buziami
- Z kad to w ogóle wiesz?- spojrzała na mnie podejrzliwie Anny
- Filch ma katalog uczniów z ich przewinieniami. Nawet nie macie pojęcia co wyrabiali w rocznikach naszych ojców.
- Powiedz więcej o huncwotach.- odparły obie
- Zatem byli nimi Lunatyk, Łapa, Rogacz i Glizdogon. Czyli Remus Lupin, Syriusz Black, James Potter i Peter Pedigree.
- Czekaj To Oni Się Przyjażnili.- niedowieżała Olive
- Podobno Black wydał Potterów i zabił Pedigree'u.- powiedziała zamyślona Anny
- Tak tylko że Black jest niewinny moim zdaniem. Zrobiłby dla Potterów wszystko, uciekł z domu do Jamesa.- powiedziałam najciszej jak można.
- Skąd wiesz?- Zapytały zdezorientowane jednak koło nas przeszedł Prefekt Naczelny Weaslay i od rau nas uciszył i pogonił spać.
Rano wróciło wszystko do normy, no moze oprócz nieustannego gadania o tym „Jak Syriusz Black dostał się do Hogwartu" i nowego strażnika przejścia do dormitorium Gryffindoru, szalonego rycerza. Lekcje przebiegały normalnie i nudno jak zwykle. Nawet wygłupy bliźniaków nie skutkowały niczym. Evans i Logan spoglądały na mnie zmartwione. Nikt nie wiedział że chodzi o list z domu. Ojciec znalazł w moim pokoju mugolskie książki i płyty z muzyką. Wściekł się i do mnie napisał. Wiem że na pewno na święta nie wracam do domu, najlepiej wcale bym nie wracała.
Obecnie lekcje sie skończyły więc sie przebrałam, uczesałam włosy w kucyk i odrobiłam lekcje.Cały dzień nie widziałam mojego kocura. Znowu sie gdzieś zapodział. Szukanie go po lochach, na marne, kierowałam się na wyższe piętka. Byłam na korytarzu prowadzącym do dormitorium gryfonów. Szłam w stronę portalu, rozglądałam się na boki i nie zauważyłam nawet kiedy a wpadłam na kogoś.
- Cholera.- szepnęłam spoglądając w górę, zobaczyłam Weaslaya i Lee. Czuje cynamon. Super.. George.
- Ooo Malfoy.
- Co tu robisz Izabel?- widziałam zaciekawienie w jego oczach. Zmieszałam się trochę.
- Kot mi nawiał, szukam już od godziny. Nie widzieliście go. - zapytałam spokojnie co chyba ich zdziwiło, spojrzeli po sobie, a rudzielec się uśmiechną.
- Chodź może się zaszył w salonie.- poszłam za chłopakami. W sumie dziwne że mnie tam wpuścili, ale no nic. Weszłam do pokoju wspólnego który był zupełnie inny od naszego. Był czerwony, światło wpadało przez duże okna i było tak przytulnie. Może wybranie do Gryffindoru nie było takie złe. Przynajmiej pokój ładny. Rozejrzałam się za kotem. Natrafiłam wzrokiem na gloden trio. Nie wiem co mam z tym zrobić, ale obie strony są zmieszane to na pewno. Odezwał sie młodszy brat George'a.
- Co ona tu robi?!?! Jest wrogiem!!- tak trudno mnie tak nie nazwać
- Szukam mojego kota.
- Może poluje na mojego szczura razem z bestią Hermiony.- powiedział gniewnie spoglądając to na mnie to na przyjasiółkę.
- Mój kot nie poluje na szczury. Widzieliście gdzieś białego, puchatego kocura.- chłopcy pokręcili głowami, dziewczyna za to wstała z kanapy i pokazała żebym szła za nią , moim śladem ruszył bliźniak. Weszliśmy do jednego z dormitorium dziewczyn, a na jednym z łóżek leżał Silver i Krzywołap.
- No no koś tu się zakolegował z gryfonem i znika na cały dzień bez mojej wiedzy nie ładnie.- mówiąc to wziełam kota na ręcę i pogłaskałam jego nowego kolegę.- Jakbym słyszał matkę. No może oprócz części o gryfonach.- zaśmiał się Weaslay
- To znaczy że będę dobrą matką. Łącznie z częścią o gryfonach.- uśmiechnęłam się złośliwie do chłopaka- Powinnam się zbierać, nikt z tąd nie jest zadowolony moim pobytem. A i dzięki Granger.- usmiechnęłam się do dziewczyny
- Krzywołap cię polubił- odwzajemniła gest i pokazała na kota wpatrującego sie we mnie.
- Przynajmiej on. Cześć.- odwróciłam sie i wyszłam
- Odprowadzę cię.- spojżałam na niego
- Trafię do wyjścia.- zmarszczyłam brwi, chłopak się zaśmiał i powiedział co po raz pierwszy dzisiaj mnie coś rozśmieszyło.
- Wiem to, ale czy nie wywiniesz czegoś po drodzę. Taka okazja jak dowcip w pokoju wspólnym Gryffindoru jest niepowtarzalna.- mrugnął do mnie okiem. Po drodze do wyjścia mijaliśmy Angeline i Alicje, które mordowały mnie wzrokiem ale nic nie powiedziały. Gdy byliśmy na korytarzu szybko podziękowałam chłopaki i porzegnałam się. Gdy byłam na drodze pomiędzy lochami a parterem szkoły Silver wyrwał mi się z rąk i głośno miałcząc ruszył na błonia. Poszłam za kotem ktory teraz siadział pod drzewem i czekał na mnie. Usiadłam koło niego i pogłaskałam. Nagle usłyszałam szelest i z zarośli wyszedł...
CZYTASZ
My nie lubimy Gryfonów / George Weasley
FanfictionRozdziały pojawiają się w weekendy. W wakacje, ferie oraz święta mogą pojawić się częściej. Początek - 25.08.2022 Koniec - ?? Przed korektą. Izabela Malfoy, czystokrwista ślizgonka, uczęszczająca do Hogwartu, która ma na pieńku z pewnymi bliźniakami...