17 - Turniej

325 13 0
                                    

Ulewa nie ustępowała i kiedy powóz się zatrzymał wybiegłyśmy szybko po schodach do sali wejściowej, było tam wielu uczniów przemoknietych do suchej nitki. Nagle krzyk i plusk. Rozlewała sie woda, spojrzałam w górę był tam Irytek z balonami z wodą. Do sali wbiegła Profesor McGonagal prawie się przewracając na śliskiej podłodze. Zaczęła wrzeszczeć na ducha, ale ten nic sobie z tego nie robił. Nagle dostałam jednym prosto w twarz. Zła pociągnęłam dziewczyny za ręce do wielkiej sali, nie patrząc na innych i usiadłyśmy przy Stole Slytherinu. Po chwili przyszli uczniowie i zajeli swoje miejsca. Trzy miejsca nauczycieli były puste. Profesor McGonagal bo została w sali wejściowej. Hagrida który płynie z pierwszorocznymi przez jezioro i nauczyciela od obrony przed czarną magią.
- Jeśli ceremonia przydziału nie będzie szybko umrę z głodu- narzekałam
- Tak a ty jeszcze musisz pierwszaków zaprowadzić, wytłumaczyć wszystko i hasła ogarnąć.- przypomina mi Oliv
- Ja się na prefekta nie pchałam.- zaśmiałyśmy się. Tak zostałam prefektem i to pierwszy raz. Cóż rodzice byli zadowoleni. Są tego plusy i minusy. Mam więcej roboty ale i korzyści płynące z bycia prefektem.
- Nie narzekaj. Będziesz miała własny pokój, możesz odbierać punktu i masz dostęp do łazienki prefektów. Ja też tak chcę. Musisz dać nam hasło do tej łazienki.- razem z Anny wybuchłyśmy śmiechem na zachowanie Oliv. Do sali weszli pierwszoroczni. A jeden dzieciak był okryty futrem Hagrida, cały mokry i powiedział w stronę stołu Gryffindoru że wpadł do jeziora. Tiara odśpiewała piosenkę i rozpoczęła się ceremonia.
- Hej, Izabel co jest z twoimi włosami? - spytał w pewnym momęcie mój brat
- Mały wypadek z bliźniakami. Mam już nawet pomysł ma zemstę.- na stołach pojawiło się jedzenie, zajadaliśmy się pysznościami dyskutując.

- Moi mili!- rozległ się głos Dumbledora a wszelkie rozmowy usichły- Skoro już wszyscy najedli się i napili muszę jeszcze prosić was o uwagę...- jako przykładna uczennica nie słuchałam dalej dyrektora. Znam to na pamięć lista zakazanych przedmiotów przez Filcha się powiększa, nie chodzimy do zakazanego lasu a uczniowie na pierwszym i drugim roku nie mogą odwiedzać Hogsmeade.
- Z najwyższą przykrością muszę was też poinformować, że w tym eoku nie będzie międzydomowych rozgrywek o Puchar Quidditcha.- w tym miejscu się włączyłam z towarzystwem zawiedzionych uczniów. Sama jestem trochę smutna uwielbiam tą grę, ale taki turniej.
- A nie będzie ich z powodu pewnego ważnego wydarzenia, które będzie trwało od oaździernika przez cały rok szkolny, pochłaniając większość czasu i energii nauczycieli. Jestem jednak pewny, że nie będziecie żałować. Mam wielką przyjemność oznajmić wam, że w tym roku w Hogwarcie...- i w tym momęcie drzwi otworzyły się z hukiem. Po chwili kiedy gość przywitał się z dyrektorem i zajął puste miejsce nauczyciela od obrony przed czarną magią rozpoznałam go.
- To Szalonooki Moody- powiedziałam w tym samym czasie do dziewczyn kiedy Dumbledore przedstawiał go wszystkim uczniom.
- Ten były auror?- zapytała Oliv
- Nie był byle jakim aurorem sam zapełnił połowę celi w Azkabanie. Chyba nie będziemy się za bardzo lubić. Wie co ojciec wyprawiał.. wiecie o co mi chodzi.- pokiwały zgodnie głowami.
- Jak właśnie mówiłem w ciągu nadchodzących miesięcy będziemy mieli zaszczyt  być uczestnikami bardzo podniecającego wydarzenia,  wydarzenia, ltóre nie miało miejsca od ponaw wieku. Mam wielką przyjemność oznajmić wam, że w tym roku odbędzie się w Hogwarcie Turniej Trójmagiczny!
- Pan chyba ŻARTUJE!- krzyknął któryś z bliźniaków, a ja się zaśmiałam, maja oni wyczucie. Za bardzo nie słuchałam ojciec wytłumaczył mi to dokładnie. Wpatrywalam się za to w Weaslaya który się nie odzywał ale wykazywał równie wielki entuzjazm. Długie rude włosy i oczy jak mleczna czekolada. Spojrzał na mnie, anie oderwałam oczu od jego własnych. Zapatrzyłam się chyba za długo bo Anny mnie szturchnęła.

 Zapatrzyłam się chyba za długo bo Anny mnie szturchnęła

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
My nie lubimy Gryfonów / George Weasley Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz