28 - Zatańczmy

286 14 5
                                    

Dzisiaj cała szkoła odżyła, a ja odzyskałam ekscytację z balu. Dzień mi mijał bardzo szybko i za pół godziny idę pomóc Hermionie, więc zabrałam za sobą pare rzeczy. Szłam właśnie w stronę wierzy gdy usłyszałam coś ciekawego. Chłopak siedział na korytarzu i śpiewa.
- She' s a, She's a lady and I am just a boy
He's singing She' s a, She's a lady and I am just a line without a...- podeszłam bliżej, a on przestał.
- Przepraszwm, nie chciałam ci przeszkadzać. Swoją drogą to nie wiedziałam że umiesz tak śpiewać.- chciałabym by zaśpiewał tak dla mnie.
- Dzięki. Co tu robisz o tej porze. Nie powinnaś się szykować na bal.
- Pomagam Hermionie się przydotować.
- Trzy godziny?
- A myślałeś że gwiazdą się zostaje w 10 minut.
- Tu już nią jesteś.- uśmiechnął się, a mi zmiękły nogi. Czuje gorąc na policzkach. Dlaczego mi to mówi, po co, skoro idzie z Alicją.
- Ja już pujdę.
- Jasne.

Stanęłam przed obrazem o równej siedemnastej. Przejścia się otworzyło a w nim stała uśmiechnięta dziewczyna.
- Stylistka gotowa do pracy, mam nawet pare swoich rzeczy.
- A ty zdąrzysz?
- Mam doświadczenie w szykowaniu się na przyjęcia w domu. Dam radę. On na górę i do roboty.
- Doświadczenie?
- Sukienka z butami przygotowane, biżyteria wybrana, paznokcie zrobione. Zostało się umalować, uczesać i ubrać. Zajmie mi z półtorej godziny.- mówię pokazując paznokcie

W pokoju dziewczynie zrobiłam fryzurę i lekki makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W pokoju dziewczynie zrobiłam fryzurę i lekki makijaż. Włosy nie były już roztrzepane na wszystkie kierunki, ale ładnie ułożone z małym koczkiem na górze reszta rozpuszczone. Ubrała się w falowaną sukienkę i założyła buty na małym obcasie.

 Ubrała się w falowaną sukienkę i założyła buty na małym obcasie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Pięknie wyglądasz, Krum padnie.- dziewczyna się zaśmiała
- A ty jaką sukienkę zakładasz?
- Zobaczysz na balu.
- A ty nie potrzebujesz w niczym pomocy?
- Nie Anny tylko mi pomorze ułożyć włosy. Dobra zbieram się.

W dormitorium robiłam wszystko na spokojnie. Umyłam włosy i wysuszyłam. Przyszła Anny już w makijażu i fryzurze, musiała mnie uczesać.

 Przyszła Anny już w makijażu i fryzurze, musiała mnie uczesać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
My nie lubimy Gryfonów / George Weasley Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz