Rozdziały pojawiają się w weekendy. W wakacje, ferie oraz święta mogą pojawić się częściej.
Początek - 25.08.2022
Koniec - ??
Przed korektą.
Izabela Malfoy, czystokrwista ślizgonka, uczęszczająca do Hogwartu, która ma na pieńku z pewnymi bliźniakami...
Dzisiaj cała szkoła odżyła, a ja odzyskałam ekscytację z balu. Dzień mi mijał bardzo szybko i za pół godziny idę pomóc Hermionie, więc zabrałam za sobą pare rzeczy. Szłam właśnie w stronę wierzy gdy usłyszałam coś ciekawego. Chłopak siedział na korytarzu i śpiewa. - She' s a, She's a lady and I am just a boy He'ssinging She' s a, She's a lady and I amjust a line without a...- podeszłam bliżej, a on przestał. - Przepraszwm, nie chciałam ci przeszkadzać. Swoją drogą to nie wiedziałam że umiesz tak śpiewać.- chciałabym by zaśpiewał tak dla mnie. - Dzięki. Co tu robisz o tej porze. Nie powinnaś się szykować na bal. - Pomagam Hermionie się przydotować. - Trzy godziny? - A myślałeś że gwiazdą się zostaje w 10 minut. - Tu już nią jesteś.- uśmiechnął się, a mi zmiękły nogi. Czuje gorąc na policzkach. Dlaczego mi to mówi, po co, skoro idzie z Alicją. - Ja już pujdę. - Jasne.
Stanęłam przed obrazem o równej siedemnastej. Przejścia się otworzyło a w nim stała uśmiechnięta dziewczyna. - Stylistka gotowa do pracy, mam nawet pare swoich rzeczy. - A ty zdąrzysz? - Mam doświadczenie w szykowaniu się na przyjęcia w domu. Dam radę. On na górę i do roboty. - Doświadczenie? - Sukienka z butami przygotowane, biżyteria wybrana, paznokcie zrobione. Zostało się umalować, uczesać i ubrać. Zajmie mi z półtorej godziny.- mówię pokazując paznokcie
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
W pokoju dziewczynie zrobiłam fryzurę i lekki makijaż. Włosy nie były już roztrzepane na wszystkie kierunki, ale ładnie ułożone z małym koczkiem na górze reszta rozpuszczone. Ubrała się w falowaną sukienkę i założyła buty na małym obcasie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Pięknie wyglądasz, Krum padnie.- dziewczyna się zaśmiała - A ty jaką sukienkę zakładasz? - Zobaczysz na balu. - A ty nie potrzebujesz w niczym pomocy? - Nie Anny tylko mi pomorze ułożyć włosy. Dobra zbieram się.
W dormitorium robiłam wszystko na spokojnie. Umyłam włosy i wysuszyłam. Przyszła Anny już w makijażu i fryzurze, musiała mnie uczesać.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.