Rozdziały pojawiają się w weekendy. W wakacje, ferie oraz święta mogą pojawić się częściej.
Początek - 25.08.2022
Koniec - ??
Przed korektą.
Izabela Malfoy, czystokrwista ślizgonka, uczęszczająca do Hogwartu, która ma na pieńku z pewnymi bliźniakami...
Wstałam pełna energii za dwa dni są urodziny bliźniaków a mama dzisiaj miała mi przesłać prezent dla nich.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Siedziałam przy stole Gryffindoru z przyjaciółmi, Lee i Oliv dyskutowali o jakiś produktach Weaslayów, Hermiona i Anny omawiały ostatnio przeczytane książki, za to Fred i George opowiadali mi o swoich ostatnich kawałach. - Gdybyś widziała wtedy jego minę. - I uciekaliśmy chyba przez połowę zamku i....- opowieść przerwała poczta. Kilka sów niosło dwie paczki dla mnie, jedną złapałam ja a drugą Logan.- Kto ci to przysłał? - Co to jest?- wstałam i zabrałam paczkę z zasięgu ich rąk. - Dowiecie się niedłigo.- do paczki przypięta była kartka.
Ojciec o niczym nie wie. Baw się dobrze. Mama.
- Dziewczyny zwijamy się!- zabrałyśmy paczki i kierujemy się do wyjście - Miona chodź z nami! - Pędzę!- towarzyszyły nam pytania chłopaków dokad idziemy.
- To jak pokaż co tam masz.- pierwsza zabiera dłos Hermiona gdy już jesteśmy w moim dormitorium. Rozpakowałam obie paczki. A przed naszymi oczami leżały dwa Nimbusy 2000.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Kupiłaś im Nimbusy?! - Jesteś spostrzegawcza Hermiona i nie do końca ja bo moja matka. Poprosiłam ją o to kilka dni temu. - To co robimy? - Pakujemy a jutro w nocy jak zasną im je zaniosę. Będą mieli niespodziankę jak się obudzą. - Chcesz żeby cię wpóścić do pokoju wspólnego? - Mogłabyś.
Siedzę z bliźniakami i Lee w ich pokoju po lekcjach. Oczywiście że przytulamy się z Georgem. Od kiedy jesteśmy parą zebrało mu się na większe czułości. - Macie ochotę coś porobić?- zapytał Lee. - Za chwilę powonny przyjść dziewczyny.- mówię - Super ja idę się kąpać.- Fred przekroczył drzwi łazienki a do pokoju wkroczyły moje przyjaciółki. - Hej gramy w butelkę!- krzyknęła Oliv, mruknęłam niezadowolona i schowałam twarz w tors chłopaka wtulając się mocniej w niego.- Izy nie przesadzaj. Co takiego strasznego było w tej grzy? - Niech pomyślę poszłam na jedną randkę z Adrianem i pocałowałam się z Zabinim. - Oj no daj spokój. - Może być zabawnie.- powiedział George - Zobaczysz pożałujesz tego. Dobra gramy.- pierwsze zdanie szepnęłam na ucho chłopakowi, wbił palce mocniej w moją talię.- Nie zapędzaj się tak, nie będziemy tego robić przy wszystkich. Choć Oliv by się pewnie ucieszyła.- Znowu szepczę a twarz chłopaka przybrała barwę jego domu.