Pamiętnik Ady

3 września 2004

Opiszę krótko dziewczyny z klasy. To znaczy te, z którymi trochę więcej rozmawiałam.

Jak już wspomniałam, jest moją przyjaciółką od wieków. Jest bardzo wesoła, optymistyczna, niczym się nie przejmuje i są z nią niezłe jaja. Zna moje wszystkie sekrety. Wie nawet, kto podobał mi się w podstawówce. Nie powiedziałam tego nigdy nikomu innemu, tylko jej. Jest otwarta i przebojowa. Czasami przeklina i nie owija w bawełnę. Z tego powodu zdarzają się między nami
starcia, które jednak nigdy nie trwają zbyt długo! Łączy nas wspólny gust muzyczny – uwielbiamy Ushera, Destiny's Child, Nelly'ego, Seana Paula i Jojo. Marta jest COOOL!

Moje pierwsze wrażenie odnośnie tej osóbki jest takie, że to bardzo wrażliwa i empatyczna dusza. Popiera moje zdanie na temat McDonalda i jest wegetarianką. Szanuje zwierzęta i martwi się o środowisko. Sama ma kota i świnkę morską. Jej gust muzyczny jest bardzo podobny do mojego i Marty – ona jest chyba największą fanką Ushera, jaką kiedykolwiek poznałam! Mówi, że to jej muzyczna sympatia. Wcale się nie dziwię. My boooo...

Najwyższa dziewczyna w klasie. Mówiła, że trenuje pływanie. Jest strasznie głośna i charyzmatyczna, ale wydaje się spoko.

Ma najciekawsze ploty! Chyba wie dużo o szkole.

W naszej podstawówce była klasową kujonką. Takie towarzystwo może się okazać czasami pomocne w potrzebie. Hihihihi... Jej podlizywanie się czasami bywa denerwujące, ale ogólnie jest ok!

Dopiero co przeprowadziła się do Tulipka. Podobno lubi śpiewać, ale jak na razie nie chciała nam zaprezentować swojego wokalu. Może kiedyś usłyszymy.

Cieszę się, że mam w klasie fajne koleżanki!
     Marta zadzwoniła do mnie na Echa Dnia i obie stwierdziłyśmy, że pierwsze dni w nowej szkole były super.

***

Leżę na łóżku i marzę. Słucham w kółko "Music is the key" Sarah Connor i Naturally 7. Ta piosenka jest taka wspaniała, że chce mi się płakać ze wzruszenia i przechodzą mnie dreszcze. Nie mogę uwierzyć w to, jakie życie jest piękne!