Michał puścił mi sygnał.
Odpuściłam.
Wtedy napisał:
Michał:
Cześć! O której przychodzicie jutro z Tomkiem?
Gapiłam się na komórkę i miałam w głowie totalny mętlik.
Michał zaprosił nas do domu. Po raz pierwszy to on zaprosił nas do siebie. Zawsze tylko przychodził do nas. Dlaczego akurat teraz nas zaprosił? Po tym, jak przez 2 tygodnie ferii w ogóle ze sobą nie gadaliśmy? Już dawno nie było go u nas. Czemu my mamy iść do niego teraz? No wiem, obejrzeć psa. Na pewno to bardzo ładny pies. Ale nie taki ładny jak Michał. Co ja piszę? Michał może być ładny, ale to tylko kolega. Dobry kolega. Może nawet przyjaciel. Jaki przyjaciel? Przyjaciele nie olewają się przez kilka tygodni. Zawiodłam się na nim. Czuję się zlekceważona. Więc po co chcę tam iść? Czy na pewno chcę? Jest mi niedobrze. Nie mam ochoty jeść. Cała się trzęsę. Po co chce nam pokazać swojego psa? Czemu musimy iść po to do jego domu? Mógłby nam go pokazać na spacerze. Może na zewnątrz jest za dużo śniegu dla takiego szczeniaczka, może nie wychodzi jeszcze na spacery. Czy Jaśmina też tam będzie? Jest jego dziewczyną, na pewno chciałaby zobaczyć jego nowego psa. Na pewno jej to zaproponował. Może już była u niego innego dnia? Na pewno była i to nie raz. Jakie to ma znaczenie? Może oni już ze sobą nie chodzą? A może chodzą? Jest mi niedobrze. Czy na pewno chcę tam iść? W co mam się ubrać? Czy ten pies jest zaszczepiony? Czy to bezpieczne, żeby tam iść? Dlaczego się tak denerwuję? Dlaczego nie mogę po prostu się uspokoić?
Odpisałam:
Ja:
Hejka :) może koło 15:00, pasuje Ci?
Odpowiedział bardzo szybko.
Michał:
Spoko, pasuje mi! Do zobaczenia jutro :)
Do zobaczenia jutro, Michał.
O ile wcześniej nie dostanę zawału.
CZYTASZ
Pamiętnik Ady
Teen FictionIlustrowana przeze mnie książka inspirowana moimi pamiętnikami, które pisałam jako gimnazjalistka w latach 2004-2005. "Drodzy czytelnicy - mam na imię Ada i mam 13 lat. Jestem wrażliwa i radosna. Uwielbiam pisać i rysować - piszę pamiętniki odkąd...