12 kwietnia 2005, wtorek

27 7 14
                                    

12 kwietnia 2005, wtorek

Wracaliśmy z angielskiego z Tomkiem, Michałem i Martą i gadaliśmy o naszej kłótni z dziewczynami.

–Nic dziwnego, Ada, że koleżanki cię nie lubią – dogryzał mi Michał. –Taki z ciebie potwór, że szok.

–No wiesz co! – zawołałam oburzona. –Ja jestem najmilsza na świecie!

–Też tak kiedyś myślałem. Ale wyszło szydło z worka.

–O co ci chodzi?

–Ty już dobrze wiesz, o co – spojrzał mi w oczy z tajemniczym uśmiechem.

O mój Boże. Czy on znowu wraca do tego, że przeczytałam mu tę cholerną walentynkę?! Po tym, jak już mi to niby wybaczył? Po prostu nie wierzę!

–Ktoś tu chyba jest bardzo pamiętliwy– powiedziałam, również się uśmiechając.

Marta i Tomek patrzyli po sobie zdezorientowani.

–Ciężko zapomnieć coś takiego – rzekł Michał.

–Co takiego? – zapytał mój brat.

Zirytowałam się.

–O Jezu, Michał, mam iść do programu "Wybacz mi"?!

–Tego programu już nie ma, bo zamknęli tanią kwiaciarnię.

–Marta – zwróciłam się do przyjaciółki. –Przypomniało mi się, że chciałam kupić coś w sklepie. Pójdziesz ze mną?

–Jasne – zgodziła się.

Pożegnałyśmy się z nimi i poszłyśmy w innym kierunku.

***

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

Marta mówiła, żebym się nie przejmowała, bo Michał pewnie tylko żartował.

***

Gdy wróciłam do domu, Tomek powiedział:

–Michał prosił, żeby ci przekazać, że on tylko żartował.


13 kwietnia 2005, środa

Michał podszedł do mnie na przerwie i z uśmiechem powiedział:

–Ej, z tym wczoraj to ja tak tylko żartowałem!

Spojrzałam na niego z powątpiewaniem.

–Dobra... – odparłam. –Niech ci będzie...

–Chociaż w sumie nie wiem.

Wrrr, jak on mnie DENERWUJE!!! 

Pamiętnik AdyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz