16 maja 2005, poniedziałek

31 6 22
                                    

Mój spokój nie trwał długo.

Nie wiem czego się spodziewałam – że Jolka przejdzie przez 2 dni jakąś przemianę wewnętrzną?

Znowu cały dzień mi dogryzała. Odkąd to wszystko się zaczęło, zdecydowałam, że nie chcę już siedzieć z nią na żadnej lekcji. Z tego co widzę, inni również tracą do niej cierpliwość. Najwięcej przebywa z Pamelą, ale zastanawiam się, jak długo to potrwa – dzisiaj na polskim Jola wbijała jej cyrkiel w ramię, a tamta piszczała:

–Ałaaa, Jolka!

Na to Jola się śmiała:

–No taaak, już Pameli ręka odpadła!

Na matmie, gdy stałam pod tablicą i pisałam sobie spokojnie twierdzenie Pitagorasa, ona zaczęła mówić półgłosem:

–Ada! Ada! Jak skończysz, to spójrz za okno!

	Powtarzała to tak często, że połowa klasy zaczęła się odwracać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Powtarzała to tak często, że połowa klasy zaczęła się odwracać.

Zgadnijcie, co było za oknem?

A raczej KTO?

Tak. Dobrze myślicie.

...Michał Modrzew. Sam. Jeden jedyny szedł przez boisko.

!!!

Wściekłam się na nią, jak nie wiem.

Niektórych męczy grypa, innych kaszel. A moim wirusem jest Jolanta Sadowska.

Sadowska... Dobre sobie... Chyba raczej SADYSTKA.

Jak ona mnie denerwuje!!!

***

Po matmie zapytałam:

–Taki miałaś beznadziejny weekend, że musisz się teraz na wszystkich wyżywać?

Roześmiała się.

–Mój weekend był zajebisty. Byłam na zawodach i zdobyłam złoty puchar. A ty co, włóczyłaś się po wsi z tłumokami?

Wkurzyłam się.

–Miło, że nazywasz swoich znajomych tłumokami. Jak będziesz się tak dalej zachowywać, to zostaniesz sama jak palec.

–Wolę zostać sama, niż z ludźmi, którzy nie mają żadnego celu w życiu. Ja zdobywam kolejne nagrody, które coś znaczą, a ty? Czym się możesz pochwalić? Piątką z anglika?

–Ja mam cel w życiu – powiedziałam, patrząc jej w oczy. –Dokładnie wiem, jaki.

–Tak? – zapytała ironicznie. –To słucham.

–Napiszę książkę.

Jolka śmiała się dalej.

–Taaa, niby o czym?

–Jeszcze nie wiem – powiedziałam. –Coś wymyślę.

–Pffff... – prychnęła Jolka. –To faktycznie bardzo konkretnie. Ciekawe, kto to będzie czytał.

–Ty na pewno przeczytasz.

–Bo nie mam co robić.

–Zobaczymy.

–Zabawna jesteś, naprawdę.

Może i jestem. To się jeszcze okaże. 

Pamiętnik AdyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz