27 maja 2005, piątek, urodziny
MAM JUŻ CZTERNAŚCIE LAT!!!
Aaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy czuję jakąś różnicę...?
Jeszcze niezbyt. Może muszę trochę poczekać.
Mama dziwiła się, że nie chcemy imprezki dla koleżanek i kolegów. A konkretnie, że ja nie chcę.
Od pierwszej klasy podstawówki zapraszaliśmy na nasze urodziny prawie całą klasę (ja zapraszałam dziewczyny, a Tomek chłopaków). Zawsze było czadowo. A teraz nagle nie chcę.
Wolę w tym roku spędzić urodzinki kameralnie. Bo wiem, że Tomek na pewno zaprosiłby Michała. A mi patrzenie na niego sprawia ból. Po co mam to sobie robić? I to w dodatku w moje urodziny, które mają być dla mnie najbardziej radosnym dniem w roku?
Dzisiaj mieliśmy grilla z rodzicami. Dostałam masę prezentów: kosmetyki, czekoladę, książkę "Co się dzieje z moim ciałem", 2 pary rybaczek i nowy pamiętnik (najlepszy prezent, jaki mogę dostać!).
Wszystko fajnie, ale ta książka... Potrzebowałam czegoś takiego, jak miałam może z 10 lat. Teraz zasadniczo już wszystko wiem.
Jutro widzę się tylko z dziewczynami, a w niedzielę przyjeżdża do nas Ola, Kasia, babcia z dziadkiem i pozostała rodzina.
I tak ma być, nie chcę żadnej dużej imprezy.
...Nie chcę.
28 maja 2005, sobota
Poszłyśmy dzisiaj z Martą i Marcelą do Nawiedzonego Domu. Tak mówimy na ruiny, które stoją nieopodal cmentarza. Marcela opowiadała nam, że kiedyś w tym domu mieszkali ludzie, ale spłonął.
Dzisiaj po raz pierwszy odważyłyśmy się przekroczyć jego próg.
Trochę się bałam.
W środku były czarne, obdrapane ściany, które wyglądały jak po wybuchu bomby. Widziałyśmy też dużo pustych puszek i śmieci. Wydaje mi się, że to prawdziwi ludzie częściej straszą w tym domu, niż duchy. Ja tam wolę przebywać na działce u Marty. Ewentualnie na czyimś pustym balkonie. To miejsce miałam ochotę jak najszybciej opuścić.
Później poszłyśmy na cmentarz i modliłyśmy się za nienarodzone dzieci.
Ktoś może pomyśleć, że miałam dziwne urodziny, ale jak dla mnie było świetnie!
Milion razy lepiej niż z jakimiś głupimi chłopakami, którzy nie odwzajemniają moich uczuć.
CZYTASZ
Pamiętnik Ady
Teen FictionIlustrowana przeze mnie książka inspirowana moimi pamiętnikami, które pisałam jako gimnazjalistka w latach 2004-2005. "Drodzy czytelnicy - mam na imię Ada i mam 13 lat. Jestem wrażliwa i radosna. Uwielbiam pisać i rysować - piszę pamiętniki odkąd...