9. To mój przyjaciel...

2.9K 156 18
                                    

Kiedy zjedliśmy naleśniki i ogarneliśmy się już kładliśmy się spać.

-Ty śpisz na moim łóżku, a ja wezmę sobie materac- wyjmował materac z szafy, skąd on wogóle to ma?- chyba że wolisz, żebym spał na kanapie- i spowrotem zamknął szafę.

-Nie!! Czekaj nie musisz nigdzie iść, nawet jeśli chcesz możesz się położyć obok, przecież masz duże łóżko.- Omg jak to brzmi...

-Oki- zaczął piszczeć i zrobił minę pedofila.

-Ej a tak przy okazji, po co ci materac w szafie- zapytałam kiedy kładł się obok mnie.

-Charlie czasem do mnie przyjeżdża- już miałam zamiar pytać kto to, ale brunet mnie uprzedził- to mój przyjaciel z  Bournemouth, czasami tutaj przyjeżdża mnie odwiedzić.

-Czyli bardzo rzadko go widzisz?

-Niestety- posmutniał, a ja go przytuliłam nie lubię jak ktoś jest smutny.

Po 10minutach oderwaliśmy się od siebie i poszliśmy spać.

Nikt o tym nie wie. || L. D.|| ZAKOŃCZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz