Ten ktoś to oczywiście Charlie z Chloe.
-Ludzie idziemy na....- Nie dokończył ponieważ zobaczył nas w tej pozycji co dziwnie wyglądało- wow coś nas ominęło?
-Charlie chodź nie przeszkadzajmy- ciągnęła go Chloe.
Zarumieniłam się, a idota Leondre zaczął się cieszyć.
-Luzik chodźcie -zaprosił ich Leo- skończymy to wieczorem- zrobił minę pedofila.
-Stary już jest wieczór- poprawił go Charls, a ja zaczęłam się śmiać.
-Dobra to gdzie chcieliście iść?- w końcu spytałam.
- Na pizzę czy coś, bo głodny jestem- odpowiedział blondyn.
-Oki doki chodźmy- powiedziałam po czym wyszliśmy z hotelu.
*********
Zamówiliśmy 4 pizzy ją nie wiem kto to zje, ale okej.
Po około godzinie udało nam się zjeść wszystko, w końcu Leo wpadł na pomysł żeby pójść do klubu na co każdy się zgodził więc się tam udaliśmy.
*******
Byliśmy już w klubie, weszliśmy bez dużych problemów i się zaczęło picie.
-Dobra to kto zostaje trzeźwy, żeby nas później ogarnąć?- spytał Charlie.
-Ją mogę z Alex- zgłosiła się Chloe.
-No może być- chociaż chciałabym się napić jak kiedyś.
Chłopaki poszli pić, później Charlie poszedł z Chloe tańczyć ją z Leo tak samo, następnie brunet zaciągnął mnie do tego mini barku i namawiał żebym się napiła.
-Leondre nie mogę, muszę was pilnować- brunet miał już niezły samolot.
Ale tylko łyczka- nie wiesz co mówisz chłopie, ale co mi tam napiję się.
-Niech ci będzie- i po kilkunastu minutach też nieźle mnie wzięło.
******
Jakimś przypadkiem znalazłam się z brunetem w naszym hotelu i zaczęliśmy się całować, kilka minut później byliśmy już bez ubrań, a później były tylko dzikie seksy...
CZYTASZ
Nikt o tym nie wie. || L. D.|| ZAKOŃCZONA
Fanfiction- Zdałam test. -Ciążowy?- zaczął mnie drażnić. -Wal się Devries- walnęłam go w ramię, a on mnie przytulił! What?! NIE POLECAM, PONIEWAŻ PISAŁAM JĄ DAWNO TEMU I JEST PO PROSTU SŁABA HA HA #627 w ff - 2.01.17 #512 w ff - 3.01.17 #400 w ff - 4.01.17 #3...