12. Obiecuję

2.7K 158 4
                                    

Po chwili na salę przyszedł tata i jeszcze byli z godzinę, a później musieli iść załatwić coś ważnego, yhym bo im uwierzę.

Odprowadziłam ich do wyjścia i wracając na oddział musiałam coś zrobić i ktoś wylał na mnie gorąca czekoladę, ale w sumie nie była taka gorąca.

Już chciałam iść dalej, ale brunet mnie zatrzymał.

-Co tu robisz?- zapytał ciekawy.

-Um odwiedzałam koleżankę- wymyśliłam coś na szybko.

- Przez cały tydzień?-on czasem jest cwany.

-Nie, po prostu.... chodź- pociągnęłam go w stronę kanap i usiedliśmy obok siebie.

-Powiem ci od razu wiem, że jesteś chora i jesteś w trakcie leczenia- dobry jest.- Podsłuchałem kiedyś przypadkowo lekarzy, ale chcę wiedzieć to od ciebie.

-No to jakieś 2 miesiące temu wykryto u mnie nowotwór i zaczęłam leczenie, narazie dostaje różne leki, ale boję się że się pogorszy i dostanę chemię.- zatrzymałam się na chwilę- Nikt o tym nie wie, nie licząc mojego taty i lekarzy, nie wiedzą nawet Lisa z Annie więc jak coś się dowiedzą to masz u mnie przekopę- zaśmialiśmy się.

-Obiecuje, że nikomu nie powiem...

Nikt o tym nie wie. || L. D.|| ZAKOŃCZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz