Spojrzałam przerażona na Chloe i zaczęłam panikować, miałam ochotę schować się do szafy lub skoczyć przez okno.
-Charlie wchodź!- krzyknęła blondynka. Co skąd ona wiedziała?
-Chciałem wam powiedzieć, że zamówiliśmy pizzę.-powiedział zmieszany Charls wchodząc do pokoju.
-Skąd wiedziałaś, że to Charlie?- po chwili spytałam.
-A zgadywałam- machnęła ręką.
-Dobra, a ile słyszałeś?- zwróciłam się do blondyna.
-Hmm a co miałem słyszeć... No może troszkę- Chleo spojrzała na niego zabójczym wzrokiem- No dobra wszystko- A taki cwaniak.
-Przynajmniej to nie Leo- powiedziałam już spokojnie.
-Charlie skarbie, jakby Leo coś pytał ty nie słyszałeś jasne?- spytała blondynka- bo jeśli Leo dowie się tego od ciebie to już nie żyjesz.
*********
*Leo pov*Impreza zaczęła się jakąś godzinę temu przez ten czas zdążyłem trochę się napić, ale jeszcze się jakoś trzymam w porównaniu do innych ludzi.
Po dłuższym tańcu usiadłem na kanapie i sprawdzałem social media, po chwili dostałem sms.
Amy:
Hej, pomożesz mi w czymś?Leo:
Tobie zawsze o co chodzi?Amy:
Bo chcę zniszczyć taką jedną dziewczynę z naszej szkoły, ale to wymaga czasu i twojej pomocyLeo:
A dlaczego chcesz ją zniszczyć?Amy:
Mam powód, ale to nie na sms. Dobra już muszę iść pa :*Leo:
No paAmy ostatnio stała się moją internetową przyjaciółką. Chodzimy razem do tej samej szkoły i się jeszcze nie widzieliśmy dziwne co nie?
Skoro potrzebuje mojej pomocy to jej pomogę.**************
Hejo pierniki!!!!Oki doki
mialo byc jakos inaczej, ale niech bedzie 😂od soboty do poniedzialku czyli przez cale swieta postaran sie zrobic gigantyczny maraton 😁😍😂
co tam u was wg?
i dzieki wielkie za ostatnie komentarze i gwiazdeczki aww fenks 😍💖💖💖💖
CZYTASZ
Nikt o tym nie wie. || L. D.|| ZAKOŃCZONA
Fanfiction- Zdałam test. -Ciążowy?- zaczął mnie drażnić. -Wal się Devries- walnęłam go w ramię, a on mnie przytulił! What?! NIE POLECAM, PONIEWAŻ PISAŁAM JĄ DAWNO TEMU I JEST PO PROSTU SŁABA HA HA #627 w ff - 2.01.17 #512 w ff - 3.01.17 #400 w ff - 4.01.17 #3...