Dwa dni później..
*Alex pov*Czekam już kilka minut na busa, który sie mocno spóźnia tak samo jak Leo.
Nie widziałam go od czasu kiedy byłam w szpitalu czyli od dwóch dni.
Po chwili dostałam sms...Leo:
"Elo Alex, nie będę dziś w szkole, ale mam nadzieję że będziesz na siebie uważała, do późnej :* "Nawet mu nie opisywałam, wiedziałam że tak będzie, że będzie się "martwił" z grzeczności i będzie się litować. Spróbuję wytrzymać.
Minutę później przyjechał bus, a kilka minut później byłam już pod szkołą, weszłam do szatni i od razu zobaczyłam moją "przyjaciółki"
-Alex- zaczęła piszczeć Lisa i mnie przytuliła.
-Jesteś w końcu- przytuliła mnie Annie.
-Tak haha- zaśmiałam się lekko.
-To teraz możesz nam powiedzieć co chciałaś- ale już nie chcę nic wam mówić...
-Um... tak jasne tylko nie tu- spojrzałam na innych ludzi, którzy siedzieli obok nas.
-Chwila ja się tym zajmę- oznajmiła Lisa.
Podeszła do nich i zaczęła ich straszyć, a później tak stąd uciekli.
-Gotowe, możesz teraz mówić- nalegała Annie.
-Wiecie to już dawno nieważne..- powiedziałam i uciekłam na lekcję.
Jak już byłam blisko klasy wpadłam na kogoś....
CZYTASZ
Nikt o tym nie wie. || L. D.|| ZAKOŃCZONA
Fanfiction- Zdałam test. -Ciążowy?- zaczął mnie drażnić. -Wal się Devries- walnęłam go w ramię, a on mnie przytulił! What?! NIE POLECAM, PONIEWAŻ PISAŁAM JĄ DAWNO TEMU I JEST PO PROSTU SŁABA HA HA #627 w ff - 2.01.17 #512 w ff - 3.01.17 #400 w ff - 4.01.17 #3...