53. Coś za coś.

2K 97 10
                                    

Wróciliśmy do hotelu, Olivia kiedy mnie zobaczyła odrazu pobiegła i zaczęła przepraszać i takie tam.

-Naprawdę nic się nie stało, tylko jakoś tak mnie emocje poniosły przepraszam- przytuliłyśmy się.

-Ej ja też tu jestem- zwrócił na siebie uwagę brunet.

-Tak, tak wiemy- powiedziałyśmy jednocześnie.

-Dobra, ja muszę lecieć, ale jeśli chcecie i zostajecie na dłużej mogę wam pokazać różne fajne miejsca, żebyście pozwiedzali- zaproponowała.

-Super, ale jesteśmy jeszcze z Charliem i Chloe- Olivia od początku ich znała, więc nie będzie chyba problemu.

-Oki dawno ich nie widziałam- przyznała brunetka.

-Olivia chodź już- zaczęła niecierpliwić się jej mama, a na mnie i na bruneta spojrzała jakby mówiła, że nas zabije

-To do jutra pa- przytuliła nas i poszła.

My z Leo wróciliśmy do pokojuz. Usiadłam na łóżku i sprawdzałam co się ddzieje w internecie, kiedy ktoś mi w tym przeszkodził zabierając mi telefon.

-Leo daj, bo dawno mnie nie było w świecie- zaczęłam go gonić po pokoju.

-Właśnie za dużo siedzisz w świecie- podkreślił słowo "świat".

-Oj tam wymyślasz- miał rację, ale dupa z tym.

Zaczął znowu uciekać już go złapałam, a ten się potknął i upadliśmy razem na łóżko z czego wynikło, że ja leżałam pod nim a on miał ręce po obu stronach mojej głowy.

-To teraz oddasz mi mój telefon?-zapytałam śmiejąc się.

-Coś za coś- powoli zaczął zbliżać swoją twarz do mojej i prawie mnie pocałował, ale ktoś wszedł do pokoju.

•••••••••••

Hej mam pytanie czy ktos robil kiedys przyjaciolce czy komus open when..?

Bo ja wlasnie robie i potrzebuje pomyslow.

cos takiego jak np: otworz kiedy... bedziesz zestresowana i tam maseczka do twarzy czy cos. 😂💖

Nikt o tym nie wie. || L. D.|| ZAKOŃCZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz