Hej Misia|L.D.| (O)

43

- Leo spokój chodź Tilly pokaż jakie wybrałaś gry- dziewczyna wzięła pudełka i pokazała gry wybrała: Eurobiznes , Łowca Duchów, Fibber i Dobble.

- Ale Tilly wiesz że na Łowca Duchów jest za jasno- powiedział Leo

- no to Dobble może być - zaproponowała brunetka

- dawaj gramy- powiedziałam siadłam koło Leo i się do niego przytuliłam. Graliśmy najpierw w Dobble potem Fibber, Łowca Duchów i na koniec Eurobiznes lecz ostatniej gry nie dokończyliśmy ponieważ siostra Leondre była już śpiąca. Posprzątałam z Leo bałagan a Tilly poszła spać. W pewnej chwili usłyszałam dźwięk SMS-A Leo był zaskoczony bo kto normalny pisze o północy. Chłopak wziął telefon do ręki a ja poszłam zrobić wieczorne czynności.

Gdy wróciłam do pokoju Leo miał wzrok wlepiony w ekran i z kimś zawzięcie pisał

- Charlie przyjedzie jutro

- yyy to ten przyjaciel z którym masz duet

- tak przyjdzie o szesnastej a moja mama jutro przyjeżdża o dziesiątej z delegacji i teraz pytanie czy jedziesz ze mną po Charlie'go

-nie

- czemu ? Proszę

- nie Leoś pojedź sam naciesz się przyjacielem

- nie jedziesz ze mną i jeszcze zostajesz na noc

- nie Leoś

- ale Luizka proszę dzień bez ciebie to dzień stracony

- nie pojedziesz sam

- ale mówiłaś że jesteś cała moja i nikogo więcej

- no ale Leo

- nie ma Leo tylko jedziesz

- o matko dobra niech ci będzie

- no i spoko a teraz idziemy spać

- ale m się nie chce

- a wstaniesz jutro przed dziesiątą

- nie

-no właśnie

- dobranoc

- branoc misia - pocałował mnie w czoło a ja się w niego wtuliłam nawet nie wiedząc kiedy zasnęłam . Obudziłam się o dziewiątej tak mówił że ja nie wstanę a sam śpi. Zeszłam i zrobiłam poranną toaletę. Wróciłam już ubrana i umalowana a włosy związałam w kucyk. Mój słodziak spał. Postanowiłam zrobić śniadanie. Zeszłam na dół gdzie w salonie zobaczyłam siostrę Leo