W tej chwili zadzwonił telefon spojrzałam na ekran wyświetlacz mojego telefonu i wyświetlił mi się numer Leo nie zdążyłam odebrać. Zauważyłam czternaście nieodebranych połączeń od Leo. No tak jest godzina dziewiętnasta a on mówił że będzie dzwonił o szesnastej lub siedemnastej. Znowu usłyszałam dzwonek mojego telefonu w szybkim i sprawnym ruchu odebrałam
*Rozmowa*
- hej misia
- no hej Leoś
- czemu nie odbierałaś wcześniej jak dzwoniłem
- bo spałam
- dobra szykuj się za trzydzieści minut w parku koło fontanny
- ok
Niechętnie zwlekłam się z łóżka podeszłam do szafy i wybrałam czarne leginsy i bluzkę z królikiem Baksem oraz superstary. Poszłam do łazienki przeczesałam blond włosy ,poprawiłam makijaż i przebrałam się w wcześniej przygotowane ubrania . Byłam już na miejscu Leondre jeszcze nie było usiadłam na ławce i wyjęłam z kieszeni swój telefon i zaczęłam przeglądać różne social media w pewnej chwili ktoś od tyłu zasłonił mi oczy rękami
- Leo przestań - chłopak odsłonił mi oczy i usiadł koło mnie
- a skąd wiedziałaś że to ja?
- to było proste
- dobra to co robimy?
- nie wiem
- i po to mnie tu ściągnąłeś
- nie po to
-to po co ?
- bo mi się nudziło
- okej , kiedy masz koncert ?
- jutro jeden a za tydzień drugi
- w tym samym miejscu ?
CZYTASZ
Hej Misia|L.D.| (O)
FanfictionPrzeczytaj to się dowiesz. Zajebiste bo ja to pisałam W trakcie pisania 2 części? Zachęcam do ?gwiazdkowania i komentowania.