po chwili zastanowienia odebrałam
* rozmowa*
- hej misia
- cześć Leoś
- za pięć minut przyjdę po ciebie i idziemy nad morze
- ale ja już jestem
- jak to ?
- no tak to pokłóciłam się z tatą i przyszłam tutaj
- okej za pół godziny będę tylko gdzie ty jesteś?
- przy kamieniach
- sobie miejsce wybrałaś , dobra za kilka minut będę
Rozłączył się a ja wyłączyłam piosenki i zaczęłam słuchać różnych piosenek. Mijały minuty i kolejna piosenka "Bars&Melody - Shining Star"
Ktoś od tyłu zasłonił mi oczy
- Leo
- nie
- nie wcale - powiedziałam, chłopak wziął ręce z moich oczu i pocałował mnie w policzek
- o co się pokłóciłaś z tatą?
- mam za kilka dni jechać do Kandy
- Cooo?
- na dwa tygodnie
- nie
- też nie chce
- nie jedziesz prawda
- każe mi
- no ale co ja
- nie wytrzymasz dwóch tygodni
-nie jadę z tobą
- Leo i tak nie będziemy się widzieć bo trasa ci się zaczyna
- no ale ty miałaś jechać ze mną
CZYTASZ
Hej Misia|L.D.| (O)
FanfictionPrzeczytaj to się dowiesz. Zajebiste bo ja to pisałam W trakcie pisania 2 części? Zachęcam do ?gwiazdkowania i komentowania.