- nie głupotko moja, jutro o piątej jedziemy gdzieś tam, podobnież jakieś 200 kilometrów stąd i wrócimy dopiero jutro a za tydzień mamy tutaj
- po jeden nie jestem twoja a po dwa jutro się nie będziemy widzieć a po trzy to na ile ty tutaj zostajesz?
- po jeden jesteś moja po dwa jedziesz ze mną a po trzy po tym koncercie co będzie za tydzień zostajemy jeszcze jakieś pięć dni i jedziemy do Anglii
- po jeden nie i koniec nie jestem twoja nie jestem nikogo po dwa nigdzie nie jadę a po trzy szkoda że tak krótko
- po jeden czemu mówisz że nie jesteś moja po dwa czemu nie jedziesz ze mną a po trzy skończymy to liczenie
-dobra kończymy to nie jestem twoja nie jestem nikogo i niech tak zostanie
- dobra jesteś moją psiapsi
- okej
- a czemu ze mną nie chcesz jechać
- potrzebna jestem tam jak dziura w moście nigdzie nie jadę i koniec
- dobra niech ci będzie
- chodź gdzieś
- gdzie?
- nie wiem
- idziemy się przejść - chodziłam z Leo po mieście do pierwszej nad ranem. Gdy wróciłam do domu byłam tak zmęczona że nie miałam siły się przebrać w piżamę. Od razu poszłam spać.
CZYTASZ
Hej Misia|L.D.| (O)
FanfictionPrzeczytaj to się dowiesz. Zajebiste bo ja to pisałam W trakcie pisania 2 części? Zachęcam do ?gwiazdkowania i komentowania.