2.5

502 27 2
                                    

Po śniadaniu Leo się ogarnął i poszliśmy na spacer. Spacerowaliśmy  między alejkami parku. Ludzie chodzili i bawili się ze swoimi dziećmi .
- Leoooo - przeciągnełam lieterę o
- tak ?- zapytał
- bo tam jest wata cukrowa
- gdzie?
- no tam - pokazałam palcem na budkę z watą cukrową. Chłopak złapał mnie za rękę i pobiegł w stronę stoiska.

- dzień dobry poproszę jedną dużą watę cukrową - powiedział Leo
- kolor ? - zapytał sprzedawca
- niebieski - krzyknełam a chłopak się zaśmiał.
Leo zapłacił i poszliśmy w stronę ławki. Oparłam głowę o ramię Leosia

-misia - powiedział nie pewnie Leo
- tak?
- widziałem twoją rękę i czy...czy.... Czemu to zrobiłaś?- zapytał a mi poleciały łzy.
- jak wtedy wyszłam z domu szłam taką straszną ulicą, i jeden chłopak mnie  zaczepił potem z nim zamieszkałam a potem z nim chodziłam - łzy spływały mi po poluczkach - on w ogóle się mną nie interesował wyciągałam żyletkę i ciełam się przy nim nigdy nic mi nie mówił, po tem zaczełam chodzić z nim i jego kolegami do takiego bloku i tam ćpałam razem z nimi. Myślałam że już nigdy Cię nie spotkam. Że już nigdy nie zobaczę twojego uśmiechu. I wtedy zaczełam to robić. Niektóre rany były głębokie i zostaną po nich ślady ale starałam się robić płytkie żeby nic nie było widać - łzy spływały były wielkości grochów Leo mnie przyulił. Lekko pocałował w głowę i wyszeptał
już będzie dobrze misia
Wróciliśmy do domu Leo będzie u mnie nocował a jutro idziemy na zakupy. Aktualnie siedzimy i oglądamy bajki.
Tak bajki. Nie chce tego oglądać ale to smerfy są i Leoś i musi sobie obejrzeć. 
Siedzę tutaj i udaję że mnie to interesuję żebym później nie musiała sama oglądać zmierzchu.

Pov. Leo
Wróciliśmy do domu Luiza chciała oglądać zmierzch. Ale ja chciałem  smerfy. Więc postanowiliśmy że najpierw smerfy a potem zmierzch. Chociaż chyba ten zmierzch to nie pyknie. Zauważyłem że Luiza usneła wtulona do mojej bluzy. Zaniosłem ją do pokoju a sam skończyłem ogladać smerfy. Po obejrzeniu bajki poszedłem spać.

Hej Misia|L.D.| (O)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz