2.8

471 24 2
                                    

Pov. Leo

Była już czwarta rano. Luiza , Dawid, Scott i Justin najebali się w trzy dupy. Ja ,Charli ,Chlloe i Amanda trzeźwi w stu procentach. Ja nie wiem jak można tak się schlać. Czasami zastanawiam się z kim ja w ogóle żyje. Teraz siedzą jak debile i o czymś gadają. Scott pierdoli z Luizą o jakiś misiach. Dawid gada z drzewem. A  Justin biega bo lesie. No raczej próbuje biegać.
A ja myślałem że normalnie spędzimy ten wieczór.

- dobra zabieramy ich - powiedział Charlie mamy wynajęty domek więc jest okej podeszłem do  Luizę i Scotta

- no.. Ten ....był biały...a ten to chyba czerwony...- tłumaczy Luiza

- czekaj ale który....no bo..już...nie wiem - powiedział Scott

- no ten taki no .....no ale nie to nie ...a chuj z nim i tak na jedno wyjdzie - co kurwa ale ciekawa rozmowa ja pierdole

-Chodźcie idziemy do domu - powiedziałem i wystawiłem rękę do dziewczyny

- a weź spierdalaj...... Nie widzisz...gadamy-powiedział Scott ja pierdole obiecuję oni nigdy nie dostaną alkocholu

- Scott - pwoiedziała dziewczyna

- num? - skrzywił się chłopak

- jak Leo będzie mnie wkurzał to mu przywalisz prawda ?- zapytała dziewczyna a ja się zaśmiałem

- oczywiście- powiedział

- ale o tak - powiedziała i mi przyjebała

- kurwa Luiza normala ty jesteś?- zaptałem

- ja tylko pokazywałam jak Scott ma ci przjebać jak mnie wkurwisz

- no ale na mnie nie mogłaś na kimś innym

- nie bo Scotta lubię a innych nie ma w pobliżu

- a i dla tego musiz mnie bić - powiedziałem

- tak oczywiście no i tak masz mu przyjebać - powiedziała

- dobra da się zrobić

Matko co za ludzi czy oni są normalni ?

- Leo dawaj ich a nie z nimi gadasz - krzyknął Charlie

- to se przyjdź i ich se weź ja ich pierdole

- ty ty ty nie przeginaj pałki - powiedziała Luiza

-dobra - powiedziałem i podniosłem ręce w geście obrony a po chwili złapałem się za bolące miejsce. Charlie wziął Luzie i Scotta i położył ich w pokoju. Ja śpię na kanapie mam to gdzieś. Nic się nie stanie bo Scott jest gejem więc raczej nic. A właściwie to ma z Luizą zajebisty kontakt. Dobra koniec tych myśli chce spać. Zamknąłem oczy i po chwili usnąłem

______________❤____________❤_______

Nom to tak to jest Scott:

Nom to tak to jest Scott:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dawid:

Justin:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Justin:

Amanda:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Amanda:

Amanda:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Hej Misia|L.D.| (O)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz