11

8.2K 310 9
                                    

Wchodzę do szkoły. Idę do szafki na której ponownie dostrzegam karteczkę. "Do zobaczenia po lekcjach. Twój C." Znowu taki sam podpis. Tym razem nawet nie podejrzewam Luke'a. Odklejam karteczkę i chowam ją do książki od matmy. Wypakowuję niepotrzebne podręczniki. Ściągam bluzę i niechlujnie wrzucam ją do szafki. Idę na lekcje. Nie wzbudzam zbytniego zainteresowania. Wszyscy pochłonięci są swoimi sprawami. Zajęci rozwiązywaniem własnych problemów. Każdy ma swoje. Złe oceny, brak partnera na bal, niespodziewana ciąża, problemy w domu. Nie rzucam się w oczy. Nie jestem dla nich wystarczająco ważna, aby zaprzątać ich umysł. Gdy w końcu rozbrzmiewa tak długo wyczekiwany dzwonek kończący lekcje, szybko się pakuję i idę na salę gimnastyczną. Odkładam torbę na ziemię i siadam na trybunach. Trener krzyczy coś do chłopaków grających na boisku. Dostrzegam Luke'a, który z wielkim zaangażowaniem i ogromnym uśmiechem macha do mnie. Uśmiecham się i również mu odmachuję. Po skończonym treningu wyszłam z sali i czekałam na Luke'a i jego kolegów przed drzwiami prowadzącymi do męskiej szatni.

***********************************
Hej.
No i mamy kolejny rozdział. Myślę, że teraz (z racji zbliżających się wakacji) rozdziały będą pojawiały się częściej. Zapraszam do przeczytania innych opowieści, które pojawiają się na moim profilu. A jeszcze jakby ktoś znalazł jakiś błąd to niech pisze. A jeżeli ktoś ma pomysł i chęci to chętnie przyjmę jakąś ładną okładkę do tej lub innej mojej historii.

Buziaki,
Asia.

Mój przyrodni brat dupekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz