81

2.2K 111 16
                                    

Luke

Cholera! Zostawiła mnie! Zostawiła... Była ubrana w jego ciuchy. W moich ubraniach wyglądałaby o wiele lepiej i dużo bardziej seksownie. To wszystko przez Camerona. Gdybym... Gdybym wtedy nie przedstawił Clary moim przyjaciołom, byłaby ze mną.

Eric oglądał mecz, a jego córka siedziała skulona na ziemi. Zrzuciłem plecak z ramienia i podbiegłem do niej. Przytuliłem ją mocno na powitanie. Nie trwało to jednak długo, ponieważ mężczyzna odciągnął mnie od Mii. Tata dziewczyny uderzył mnie w twarz.
-Nigdy więcej jej nie dotykaj!
Krzyknął, wymierzając kolejny cios.

Wziąłem swój przyszykowany garnitur, poszedłem do łazienki i ubrałem go. Podniosłem z parapetu swój telefon i wybrałem numer do Luisa. Odebrał po kilku sygnałach.
-Hej. Słuchaj... Mam sprawę.
Powiedziałem trochę niepewnie.
-O co chodzi?
Zapytał, jak zwykle wesoło, Luis.
-Idziemy z rodzicami na kolację i nie mam kogo zabrać. Może...
Zacząłem, ale chłopak mi przerwał, żartując.
-No wiesz... Chętnie bym z tobą poszedł, ale nie mam dzisiaj czasu.
-Przestań żartować. Chodziło mi o towarzystwo Alex.
Powiedziałem poważnie.
-Ja... Poczekaj chwilę.
Mruknął mój przyjaciel, a już po chwili w słuchawce było słychać tylko szmery. Nagle usłyszałem głos siostry Luisa.
-Zgoda. Pójdę z tobą.
Po tych słowach od razu się rozłączyła.

***********************************
Hejka.
Nadal nie napisałam odpowiedzi na pytania. Kto się cieszy, że już niedługo koniec wakacji? Ja nie.

Buziaki,
Asia.

Mój przyrodni brat dupekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz