Cameron
Już po chwili wsłuchiwałem się w jej miarowy oddech. Zacząłem zastanawiać się, czy nie lepiej było z tym poczekać. Jednak, gdy patrzę na Clary... spokojną, śpiącą w moich ramionach, nagą... jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Przez ten cały czas bałem się, że zrobię jej krzywdę, że będzie ją bolało... moją małą kruszynkę... Moje rozmyślania przerwało mocne szarpnięcie za klamkę, a chwilę później także walenie do drzwi. Na początku to zignorowałem, ale po chwili wstałem wkurzony. Ten ktoś może obudzić mojego aniołka.
-Kto tam?
Pytam na tyle głośno, żeby było to słychać po drugiej stronie drzwi.
-Cameron?
Zapytał zdziwiony Luke.
-Otwórz te cholerne drzwi.
Dodaje po chwili zirytowany.
-Nie. Jeszcze obudzisz Clary.
Powiedziałem stanowczo. Luke był chyba trochę za bardzo pijany, żeby połączyć fakty i domyślić się, co robiliśmy.
-To gdzie mam spać?
Zapytał osuwając się po drzwiach.
-Idź do pokoju gościnnego.
Luke mruknął coś pod nosem i odszedł od drzwi. Wróciłem do łóżka, spowrotem przytulając do siebie moją malutką kruszynkę.
-Kto to był?
Wymruczała cichutko i sennie w moje ramię.
-Nikt ważny. Śpij.
Powiedziałem w jej włosy. Po chwili oboje już spaliśmy, wtuleni w siebie.***********************************
Hej.
Luke troszeczkę się spóźnił... No i mamy kolejny rozdział. Miłego czytania!Buziaki,
Asia.
CZYTASZ
Mój przyrodni brat dupek
Genç Kurgu"I właśnie w tej chwili przypominam sobie najgorszą rzecz jaka mnie spotkała. Mam brata. Starszego. Przyrodniego. Z całego serca i szczerze go nienawidzę. Zresztą z wzajemnością." Okładkę wykonała @yenneferslut, której z całego serduszka dziękuję. �...