78

2.4K 114 12
                                    

Cameron

Zacząłem składać pocałunki na szyi Clary. Upajałem się każdym jej, choćby najcichszym, westchnięciem.
-Cam...
Szepnęła ledwo słyszalnie. Chwyciłem ręką jej udo, podnosząc wyżej jej nogę. Zjechałem ustami trochę niżej, żeby delikatnie muskać wargami dekolt mojej kruszynki. Zrobiłem na jej obojczyku malinkę, a ona w tym czasie oplotła mnie nogami w pasie. Uśmiechnąłem się i lekko dmuchnąłem na czerwony ślad na dekolcie Clary. Jej skóra pokryła się gęsią skórką. Mocno przytuliłem moją kruszynkę do swojej piersi i zacząłem z nią iść do pokoju, który dzieli z Luke'iem, modląc się, by nie było go w środku. Nagle zobaczyłem tatę mojego przyjaciela, wychodzącego z kuchni. Położyłem palec na usta, dając mu znak, żeby nic nie mówił. Pan Black dobrze mnie znał i doskonale wiedział, że nie mam złych intencji ani niedopuszczalnych zamiarów, więc po prostu cicho wycofał się spowrotem do kuchni. Przekraczając próg pokoju, wsunąłem dłoń pod koszulkę, którą miała na sobie Clary i zacząłem gładzić jej bok. Posadziłem moją kruszynkę na łóżku. Sięgnąłem po jej szczotkę, leżącą na komodzie, i powoli rozczesywałem włosy mojej księżniczki.

Sięgnąłem po jej szczotkę, leżącą na komodzie, i powoli rozczesywałem włosy mojej księżniczki.
-Will został na noc?
Zapytałem, robiąc Jess pierwszego, małego warkoczyka. Dziewczyna odchrząknęła.
-T-tak.
Lekko się zająknęła.
-Znowu jesteście razem?

Jak zwykle zamęczałem ją pytaniami.

-Nie wiem.
Odparła smutno, cicho wzdychając. Nagle Maddie zaczęła płakać. Gdy weszliśmy z Jess do pokoju małej dziewczynki, zobaczyliśmy Willa trzymającego swoją córeczkę na rękach i kołysającego się z nią. Moja siostra od razu do niego podbiegła i wzięła od niego Madison.
-Powiedziałeś, że idziesz zrobić śniadanie.
Szepnęła, ale ja i tak usłyszałem.
-Robiłem śniadanie, ale mała zaczęła płakać.
Jess już miała łzy w oczach.
-Chyba powinieneś już pójść.
Szepnęła odkładając swoją córeczkę do łóżeczka.
-Ale zobaczymy się jutro?
Will chciał się upewnić. Moja siostra kiwnęła głową na tak, zaciskając powieki.

***********************************
Hej.
Pod tym rozdziałem nie będzie odpowiedzi na pytania (pozdrawiam @roxylove2002), ale za to jest dłuższy rozdział. Chciałabym Was poinformować, że to opowiadanie bierze udział w konkursie Wattonators 2017. Zapraszam do głosowania! (Dla tych, co są trochę leniwi, a chcieliby zagłosować na tą opowieść, to znajduje się ona pod numerem 193.) Miłego czytania! Korzystając z okazji, dziękuję za 13. miejsce w kategorii dla nastolatków. ❤

Buziaki,
Asia.

Mój przyrodni brat dupekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz