77

2.3K 106 4
                                    

-Poczekaj tu.
Szepnęłam do Camerona, gdy szliśmy korytarzem. Przyspieszyłam trochę, ale już po chwili ramiona chłopaka mocno oplatały mnie w pasie.
-Nigdzie sama nie idziesz.
Powiedział stanowczo.

-Nigdzie sama nie idziesz.
Powiedział stanowczo. Westchnęłam. Sean był bardzo opiekuńczy, co w tej chwili ogromnie mi przeszkadzało.
-Sean. Przestań.
Skarciłam go. Chłopak posmutniał.
-Proszę.
Szepnął, całując mnie delikatnie w policzek i zatapiając palce w moich włosach. Uległam mu.

-Cam. Nic mi nie będzie.
Przymknęłam oczy, gdy poczułam jego usta na swojej szyi.
-Nie wątpię. Ale po tym, jak zeszłym razem po prostu mnie zostawiłaś, wolę nie opuszczać cię na krok.
Powiedział cicho, przypierając mnie swoim ciałem do ściany.

***********************************
Hej.
Odpowiedzi na pytania pojawią się najprawdopodobniej pod następnym rozdziałem. Tak korzystając z okazji, chciałam Was zaprosić do mojego nowego opowiadania pod tytułem "Jedna noc". Miłego czytania!

Buziaki,
Asia.

Mój przyrodni brat dupekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz