84

2.5K 109 33
                                    

-Cam. Wszystko w porządku?
Zapytałam zaniepokojona. Chłopak był cały blady, przygarbiony i opierał się ramieniem o ścianę. Dopiero gdy położyłam dłoń na jego policzku, zareagował. Potrząsnął głową i przyciągnął mnie mocno do swojej piersi.
-Ej. Co się stało?
Ponownie się odezwałam, odwzajemniając uścisk.
-Nic.
Szepnął w moje włosy.
-Jess. Chcemy się napić. Idziesz z nami?
Zapytał jakiś blond włosy chłopak, podchodząc do mnie. Spojrzałam na Cama i kiwnęłam głową. Chłopak, który stał obok nas, wyciągnął dłoń w stronę brązowookiego, przedstawiając się.
-Hej. Jestem Aiden.
Brunet uścisnął dłoń szarookiego i uśmiechnął się.
-Cameron.
Chłopak, który przed chwilą trzymał mnie w swoich ramionach, splótł nasze palce razem. Podążyliśmy za blondynem do jakiegoś odosobnionego pokoju, w którym zebrała się już spora grupa młodych ludzi. Jedna z dziewczyn wyciągnęła z szafki butelkę z przeźroczystym płynem, a inny chłopak już zaczął upijać się bursztynowym trunkiem. Luke i Alex także wzięli się za picie whisky.

***********************************
Hej.
Taki trochę przejściowy rozdział. Miało być w nim coś innego, ale to będzie w następnym. Miłego czytania!

Buziaki,
Asia.

Mój przyrodni brat dupekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz