Po pewnym czasie, zobaczyłam przez jego ramię Luke'a idącego z tą samą rudowłosą dziewczyną, z którą wcześniej tańczył. Chwiejnym krokiem zmierzają w stronę pokoju gościnnego. Cholera. Przecież nie mogę być o niego zazdrosna. Wiem, że nie powinnam ale przeciskam się między ruszającymi się w rytm muzyki ludźmi, aby ich dogonić. Słyszę, jak Max krzyczy moje imię ale w ogóle nie reaguję. Nagle Tom ciągnie mnie za ramię w stronę jakiejś grupy ludzi.
-Chodź. Zagrasz z nami.
Uśmiechnął się. W momencie, gdy znajdowałam się już przy nastolatkach, którzy utworzyli kółko, Luke zniknął z mojego pola widzenia. Widziałam już tylko jego rękę zamykającą drewniane drzwi. Usiadłam dołączając do trochę już pijanej grupy. Oprócz najbliższych przyjaciół Luke'a na ziemi siedzieli także całkowicie obcy mi ludzie. Jakiś chłopak zakręcił butelką. Wypadło na Toma, który bez problemu wykonał swoje zadanie. Byłam nieobecna. Dziewczyny i chłopacy obok mnie grali w butelkę, rozmawiając i śmiejąc się, a ja tylko siedziałam i myślałam o tym, co robi teraz Luke. Nagle z transu wyrwała mnie dziewczyna znajdująca się obok mnie, która szturchnęła mnie w ramię. Potrząsnęłam lekko głową, aby pozbyć się natrętnych myśli.
-Hmm?
Mruknęłam cicho, ledwo kontaktując.
-Pytanie, czy wyzwanie?
Wyszczerzyła zęby w uśmiechu, czekając na moją odpowiedź.
-Wyzwanie.
-Pocałuj Camerona.
Otworzyłam szeroko oczy.
-C-co?
Wydusiłam cichutko po ciszy, która dla mnie trwała wieczność.***********************************
Hej.
Przepraszam za tą nieobecność ale dopiero teraz znalazłam czas, żeby dokończyć ten rozdział. Zastanawiam się, czy następny rozdział napisać z perspektywy Cama (albo przynajmniej część rozdziału). Co o tym myślicie? Teraz odpowiedź na (znowu) jedno pytanie. Tak wiem, że strasznie opornie mi to teraz idzie ale nic na to nie poradzę.Cameron
Czy widziałeś, jak Clary tańczy z Luisem?
Oczywiście, że widziałem. *cicho wzdycha* Przecież mi ją zabrał. *mówi trochę jak naburmuszony pięciolatek* Ale pilnowałem, czy trzyma ręce w odpowiednim miejscu. *mówi ostro* Cały czas miałem moją małą kruszynkę na oku. *jest lekko rozmarzony, mówi z czułością*
Buziaki,
Asia.
CZYTASZ
Mój przyrodni brat dupek
Teen Fiction"I właśnie w tej chwili przypominam sobie najgorszą rzecz jaka mnie spotkała. Mam brata. Starszego. Przyrodniego. Z całego serca i szczerze go nienawidzę. Zresztą z wzajemnością." Okładkę wykonała @yenneferslut, której z całego serduszka dziękuję. �...