Staliśmy chwilę w ogóle się do siebie nie odzywając. Na korytarzu nie było nikogo oprócz nas. Lekcje już dawno się zaczęły. Dean położył rękę na mojej talii. Otworzył usta, jednak nie zdążył nic powiedzieć.
-Odpieprz się od niej Clark.
Usłyszałam za moimi plecami męski, tak bardzo znany mi głos. Odwróciłam się o stoosiemdziesiąt stopni i ujrzałam wkurzonego Luke'a. Chłopak stanął pomiędzy mną a Dean'em chowając mnie za sobą. Stanęłam na palcach i spojrzałam zdezorientowana ponad jego ramieniem na blondyna, który w tej chwili zaciskał szczękę. Mój przyrodni brat, nawet na mnie nie patrząc, cofnął swoje prawe ramię, odpychając mnie delikatnie do tyłu. Położyłam delikatnie dłoń na plecach Luke'a i zaczęłam je lekko i powoli gładzić, żeby choć trochę go uspokoić. Jego mięśnie jeszcze bardziej się napięły, by po chwili mogły prawie całkiem się rozluźnić. Luke spojrzał na mnie po raz pierwszy od kiedy się tu pojawił. Widziałam w jego oczach troskę, choć jednocześnie zdezorientowanie, zawód i złość.***********************************
No hej.
Nie taki był plan ale musiałam przerwać ich piękną konwersację. Znowu krótki rozdział. Jak wam się podoba? Czekam na komentarze i gwiazdki.Buziaki,
Asia.

CZYTASZ
Mój przyrodni brat dupek
Teen Fiction"I właśnie w tej chwili przypominam sobie najgorszą rzecz jaka mnie spotkała. Mam brata. Starszego. Przyrodniego. Z całego serca i szczerze go nienawidzę. Zresztą z wzajemnością." Okładkę wykonała @yenneferslut, której z całego serduszka dziękuję. �...