W jakich okolicznościach dowiedział się że jesteś w ciąży? #2
Thor Odison -
Pracowałaś jako położna i pielęgniarka. Bez sprawdzania wiedziałaś że jesteś w ciąży. Poszłaś do domu, zrobiłaś obiad. Ponieważ Thor miał zaraz wrócić, a chciałaś się z nim podzielić z wielkimi wieściami. Gdy przyszedł, objął cię w pasie i pocałował cię po szyi.
- Co dzisiaj masz dobrego?- zapytał, nadal ciebie całując.
- Na pewno coś dobrego. - odpowiedziałaś. Odwracając się do niego twarzą.
- Dzisaj wróciłaś wcześnie z pracy. - powiedział. - Coś się stało? - zapytał Thor. Całując twoje usta.
- Jestem w ciąży. - powiedziałaś.
-Ooo... - powiedział zdziwiony. - Więc dlatego szybciej jesteś. - powiedział nadal w szoku.
- Możliwe. Ale widzę że się nie cieszysz. - powiedziałaś i odwróciłaś się do niego plecami.
- Że ja się nie cieszę? Teraz się tobą zajmę przyszła mamusiu. - powiedział Thor.
Wziął Cię na ręce i zniósł cię do sypialni.
- A co z obiadem? - zapytałaś.
- Obiad może poczekać. - odpowiedział. Całując cię po brzuchu.Loki Laufeyson-
Od nie dawna mieszkałaś razem z Lokim. Czekałaś na niego, do wieczora. Nie chciałaś być teraz sama, w takiej sytuacji. Wiedziałaś że jak przyjdzie będzie musiał iść na misje.
- Cześć kochanie. - powiedział przelotnie.
- Hey Loki. - powiedziałaś smutnym głosem.
Widział że coś jest z tobą nie tak, więc usiadł obok ciebie. Objąl cię całą i cię pocałował w policzek.
- Co się stało? - zapytał.
- Jestem w ciąży. - odpowiedziałaś przytulając się do niego.
- To fantastycznie. Nie pójdę dzisiaj na misję i troszkę się tobą zajmę. - powiedział całując twój brzuch.
- Naprawdę się cieszysz? - zapytałaś.
- Naprawdę się cieszę. W końcu będziesz moją księżniczką na zawsze. - powiedział.
Pocałował cię w usta. W wolnym czasie oglądaliście filmy romantyczne.Clint Barton -
Pomimo że byłaś w ciąży, poszłaś na misję. Nie chciałaś o tym mówić Clintowi, wiedziałaś dokładnie że mu wtedy odwali. Gdy było już po misji miałaś bardzo małe obrażenia. Jak na policjantkę bardzo dobrze ci to szło. Poszłaś do swojego domu, a Clint czekał już przed drzwiami twojego domu. Ie był zadowolony z bandaży które miałaś na ramieniu.
- Znomu było łapanie złodzieji co? - zapytał sarkastycznie.
- Lepiej nie pytaj. - powiedziałaś.
- Nie powinni cię wysyłać na takie wezwania. - powiedział.
- A co mam innego robić? Siedzieć w domu bo jestem w ciąży! - wrzasnełaś na niego.
- Że co powiedziałaś? - zapytał zaskoczony.
- Nie nic...- powiedziałaś chciałaś wejść do samochodu. Ale Clint wziął cię na ręce.
- Dobrze jeszcze słyszę. Będę miał córkę czy syna? - zapytał podekcytowany.
- Jeszcze nie wiem nie byłam u lekarza. - powiedziałaś.
- To nie ma na co czekać wsiadaj i jedziemy. Ale ja dzisiaj prowadzę. - powiedział otwierając ci drzwi od strony pasarzera.
- Dobrze panie generale Clint. - powiedziałaś dawając mu wtedy buziaka.Peter Parker -
Nie mogłaś skupić się na lekcjach. Non stop patrzyłaś się na Petera. Chciałaś mu coś ważnego powiedzieć. Na przerwie nie wytrzymałaś i coś powiedziałaś do Petera.
- Peter choć na chwilę za budynek szkoły. - powiedziałaś jak zawsze słodkim głosem.
- No dobrze [T/I]. - powiedział.
Gdy byliście już za budynkiem szkoły. Oparłaś się o ścianę.
- Teraz możesz mi powiedzieć, martwię się o ciebie. - powiedział zmartwiony.
- Napewno chcesz wiedzieć? - zapytałaś żeby się upewnić.
- No tak... - potwierdził zaniepokojony.
Chwyciłaś jego rękę i położyłaś ją na swoim brzuchu.
- O co chodzi? - zapytał bardziwj zaniepokojony.
- No wiesz... Jestem w ciąży. - powiedziałaś.
- O matko! Przecież mnie ciotka zabije jak się o tym dowie. - odskoczył od ciebie.
- Ehh... - westchnęłaś.
- Zajmę się tobą, nawet jakby ciotka mi nie pozwalała by się z tobą spotykać. Zrobię to dla was, bo was kocham. - powiedział.
Całując cię w czoło.Bruce Banner -
To że razem z Brucem pracujesz w laboratorium, nie poszłaś dzisiaj do pracy. Nie było cię tam od miesiąca. Stark wypisał ci zwolnienie, ponieważ byłaś w ciąży. Bruce do ciebie dzwonił ale nie odbierałaś telefonów od niego. Nie miałaś na nic ochoty. Gdy ktoś zapukał do drzwi, krzyknęłaś byłaś tak leniwa żeby zejść z kanapy.
- Proszę wejść!- krzyknęłaś dość głośno.
Twoim oczom ukazał się Bruce. Nie wiedziałaś co masz robić. Zakryłaś się wtedy kocem. Żeby nie było widać twojego dwumiesięcznego brzuszka.
- Dlaczego nie odbierasz telefonów? - zapytał zdenerwowany.
- Nie mam po prostu ochoty żeby z kimś rozmawiać. - powiedziałaś.
- Nie kochasz mnie już? - zapytał ze smutkiem w głosie.
- Kocham cię bardzo mocno ale... - nie chciałaś dokańczać.
- Ale co? - zapytał.
Wtedy postanowiłaś odkrywać swój brzuszek. Gdy mu to pokazałaś, nie wierzył własnym oczom.
- Czemu mi nie powiedziałaś? - zapytał.
- Bałam się twojej reakcji. - powiedziałaś.
- Kocham cię. Nie zostawiłbym cię, zawsze chciałem zostać ojcem. - powiedział.
- Naprawdę? Nie jesteś na mnie zły?- zapytałaś zaszokowana.
- Naprawdę kochana. I nie jestem na ciebie zły. - potwierdził radośnie Bruce.Kolejny rozdział niebawem nastąpi 💖
CZYTASZ
Marvelowe Preferencje
RandomWiem że jest tego dużo ale chcę zacząć. Ponieważ każdy ma inne pomysły na Preferencje. Będą du między innymi: ?Steve Rogers (Kapitan Ameryka) ?James Buchanan Barnes ( zimowy żołnierz) ? Anthony Stark ( Iron Men) ?Bruce Banner (Hulk) ?Pietro Maximoff...