Marvelowe Preferencje

28

keleseystars

Kelesey mieszkała na przedmieściach Nowego Jorku. Pewnego dnia była świadkiem walki dr Strange'a z Dormammu który nie wiedzieć jak uwolnił się ze swego więzienia. Po skończonej walce i pokonaniu demona Strange był ciężko ranny. Kelesey zadzwoniła po pomoc. Odpowiednie służby zabrały go do szpitala gdzie oczekiwał na operację.

Kelesey natomiast na miejscu walki znalazła magiczny kamień. Postanowiła udać się z nim do Strange'a aby ten coś o tym jej powiedział. Gdy weszła do szpitala dowiedziała się że musi zaczekać ponieważ jest on operowany. Po operacji odstawiono go na salę ale już wtedy prognozy nie były dobre... Całe ciało Strange'a zostało wypalone od środka demonicznym ogniem Dormammu i jedynie oko Agammotho utrzymywało go przy życiu.

Usłyszawszy to poczuła że musiała wejść na salę gdzie on leży. Usiadła obok i oczekiwała aż się przebudzi. Po paru godzinach przebudził się i wtedy gdy go takiego zobaczyła poczuła coś do niego... On zresztą widząc ją jako jedyną która go odwiedziła też do niej coś poczuł. Niestety... Krtań była tak mocno wypalona że nie mógł nic powiedzieć. Widząc jak się męczy z próbą mowy, podała mu notes i długopis aby pisał ale brak mięśni spowodowany spaleniem nie mógł na to pozwolić.

Widząc że nie porozumie się z nim chciała mu pokazać że coś do niego czuje nachyliła do jego ust swoje i nie spodziewała się tego że nie napotka oporu. Jednak nic więcej nie mogła zrobić bowiem jego czas już minął.... Umarł. Zrozpaczona dziewczyna wybiegła ze szpitala w nieznanym kierunku. Gdy się ocknęła z szoku, zobaczyła rzekę i linę zagubioną obok. Znalazła duży kamień, obwiązała go liną, zrobiła pętlę i znalazła most. Nie chciała dłużej żyć wiedząc że jej jedyna miłość właśnie odeszła

- Idę do ciebie ukochany - powiedziała po czym stanęła na krawędzi mostu i z ostatnim oddechem skoczyła do wody i utonęła.