Marvelowe Preferencje

15

noctevenandi

Natalie była zwykłą dziewczyną. Pewnego dnia wracając z pracy kawałek ściany z budynku do rozbiórki oderwał się i upadał w jej kierunku. Gdy zorientowała się że prawdopodobnie zginie, pojawił się Bucky Barnes zwany zimowym żołnierzem i ocalił ją od pewnej śmierci
- Dziękuję. gdyby nie ty... - powiedziała
- Nie ma za co. Naprawdę - odparł. Nie był typem człowieka przyjmującego pochwały
- Ależ jest. A tak w ogóle jestem Natalie - przedstawiła się
- Bucky. Miło mi - odpowiedział
- Więc Bucky... Może wpadłbyś do mnie na chwilę co? - chciała się mu odwdzięczyć za uratowanie jej życia
- Wybacz mi. Naprawdę nie mogę ale dziękuję za zaproszenie - odparł po czym odszedł
Natalie była bardzo niezadowolona z faktu że Bucky nie miał dla niej czasu ale wiedziała że tacy jak on nie mają czasu dla takich normalnych dziewczyn jak ona
Jednak ktoś podsłuchiwał jej rozmowę. Był to arcywróg Bucky'iego. Podczas powrotu do domu porwał ją
- Ratunku!!! Na pomoc - krzyczała Natalie błagając o pomoc
Moment później zjawił się Bucky
- Witaj Bucky. Przyszedłem cię zniszczyć. Możesz wybrać: albo poddasz się po dobroci albo zginiesz ty i twoja znajoma - oznajmił porywacz
- Natalie!! Dobrze zabij mnie ale ją oszczędź - powiedział
- NIE!!! - zakrzyknęła
- Zamknij się kurwo - powiedział złoczyńca po czym wyjął pistolet i zastrzelił Barnes'a
Bucky padł martwy a zważywszy na to że ona o wszystkim doniesie policji porywacz zabił również i ją po czym ulotnił się.