16

213 10 0
                                    

DzikaSowa

Thor jako syn Odyna  przebywał w Asgardzie. Któregoś dnia przybyła do niego Valeria, jedna z walkirii - wojowniczek broniących Asgardu. Pragnęła go powiadomić o zbliżającym się ataku lodowych gigantów
- Thorze - powiedziała walkiria
- Tak? - odparł
- Giganci. Chcą zniszczyć Asgard.
- Jak oni się wydostali z Jotunheimu? Nieważne. Nie podbiją nas. Nie pozwolę
- W takim razie ruszajmy zniszczyć te bestie - zarzuciła odważnie
Thor zgodził się i ruszyli na wojnę z lodowymi gigantami.
Thor zgromadził pod swoim przywództwem wielu mężnych wojowników, zaś Valeria swoje nieustraszone towarzyszki broni.
- Thorze - rzekła Valeria - Gigantów jest znacznie więcej niż nas
- Nieważne. - odrzekł nie tylko do niej ale i do wszystkich zgromadzonych - Albo wygramy i zdobędziemy wieczną chwałę albo trafimy do Walhalli!!! Kto jest ze mną?
Wszyscy wznieśli bronie i zakrzyknęli zbiorowo "MY!!"
- Do boju!!!! - zakrzyknął Thor po czym samodzielnie poprowadził szarżę na wrogów
Była to niesamowita walka. Straty były po obu stronach. Jednak Thor i Valeria mężnie ramię w ramię walczyli przeciwko najeźdźcom.
Podczas szarży na króla lodowych gigantów Valeria otrzymała śmiertelny cios maczugą od jednego z gigantów. Thor widząc to wściekł się i użył mocy Mjolira by wywołać burzę na pole bitwy które przegnało giganty z powrotem do Jotunheimu
Po wygranej bitwie Thor odnalazł Valerię która umierała
- Thorze. Udało się - oznajmiła słabym głosem
- Tak Valerio. Wygraliśmy. - odparł widząc że niewiele może zrobić
- Obiecaj mi jedno - poprosiła
- Tak? - zapytał
- Niech Asgard nigdy nie upadnie
- Masz moje słowo - przysiągł Thor. Po tych słowach Valeria odeszła
Po powrocie z wojny pochowano ją z wielkimi honorami i nadano jej tytuł "pogromczyni lodowych gigantów"

Marvelowe Preferencje Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz