Dla Ciebie kochana karo2013s4 💗
Był deszczowy dzień. Nie chciało ci się nic robić. Miałaś jedynie ochotę zostać w domu i spać. Poszłaś do kuchni i zrobiłaś sobie naleśniki z Nutellą. Bardzo ci smakowały naleśniki robione przez babcię. Po smacznym i sytym śniadaniu wzięłaś szybki prysznic. Po prysznicu nie wiedziałaś w co masz się ubrać. Po piętnastu minutach w końcu zdecydowałaś się na czarnw rurki z białą bluzką a do tego jeszcze skurzana kurtka. Zrobiłaś zabujczy makijaż, miałaś tam bardziej podkreślone oczy kreskami. Gdy się rozpogodziło, wyszłaś na dwór. Lubiłaś zapach po deszczu. Wtedy było tak świeżo.
- Jak tutaj jest przyjemnie. - zamknęłaś oczy.
Słuchałaś dźwięki które wywoływały ptaki. Byłaś tak wysłuchana w te dźwięki że zapomniałaś, co masz dzisiaj zrobić.
-"O boże zapomniałam." - przypomniałaś sobie nagle w myślach.
Gdy się obróciłaś, wpadłaś na mężczyznę o białych włosach. Przestraszyłaś się u upadłaś na tyłek.
- Przepraszam nie chciałem cię przestraszyć. - powiedział biało włosy mężczyzna.
- To ja przepraszam że na ciebie wpadłam. - powiedziałaś z uśmiechem na twarzy.
Pomógł ci wstać i cię otrzepał z liści.
- Jestem Pietro a ty? - zapytał patrząc ci w oczy.
- Rose. - odpowiedziałaś.
- Miło mi cię poznać Rose. - uśmiechnął się.
- Mi ciebie też Pietro. - odwzajemniłaś uśmiech.
- Zapraszam cię na małe ciasto. - szybko dodał.
- Dobrze. - zgodziłaś się od razu.
Poszliście do najlepszej cukierni. Zjedliście ciasto czekoladowe. Ubrudziłaś się jak zwykle przy jedzebiu kremowego ciasta.
- Jesteś brudna... - powiedział Pietro.
- Gdzie? - zapytałaś.
Pietro podszedł do ciebie i wytarł ci nos od czekolady. Patrzył się nadal w twoje piękne oczy.
- Może się przejdziemy? - zapytałaś bo czułaś się niezręcznie w tej sytuacji.
- Dobrze. - odpowiedział Pietro.
Poszliście do parku. Zawsze o tej porze było bardzo mało ludzi. Przychodziłaś tu gdy było ci smutno i źle. To miejsce dawało ci odpoczynek dla umysłu.
- Coś się stało? - zapytał Pietro.
- Nic się nie stało. - odpowiedziałaś zamyślona.
- Jesteś taka zamyślona... - powiedział Pietro.
- To jest moje ulubione miejsce. - powiedziałaś z uśmiechem na twarzy.
- To wspaniale... - powiedział Pietro.
Usiadłaś na ławce oglądając jak małe dzieci się bawią. Był to bardzo uroczy widok. Pietro usiadł obok ciebie. Objął cię jednym ramieniem. Nadal się na ciebie patrzył.
- Dlaczego się na mnie tak patrzysz? - zapytałaś.
- Patrzę się na bardzo piękną kobietę jaką kiedy kolwiek znałem. - powiedział uroczo Pietro.
Uśmiechnęłaś się do niego szeroko. Przytuliłaś się do niego. Gdy wstałaś, on wstał razem z tobą. Oparł cię o drzewo i zaczął cię z tobą całować. W taki oto sposób poznałaś Pietra.Mam nadzieję że ci się spodoba kochana 💗💗💗
CZYTASZ
Marvelowe Preferencje
RandomWiem że jest tego dużo ale chcę zacząć. Ponieważ każdy ma inne pomysły na Preferencje. Będą du między innymi: ?Steve Rogers (Kapitan Ameryka) ?James Buchanan Barnes ( zimowy żołnierz) ? Anthony Stark ( Iron Men) ?Bruce Banner (Hulk) ?Pietro Maximoff...