48

5K 209 5
                                    

Lena POV 

-Leon? Chcesz coś do picia? 

-Herbatę

-Oki

Włożyłam do wysokiego niebieskiego kubka saszetkę z herbata i zalałam to wrzątkiem. Poczekałam chwile ,aż się zaparzy ,a następnie wyciągnęłam saszetkę. Posłodziłam napój i zaniosłam do chłopaka. Leon jakiś tydzień temu cudem odzyskał pamięć. 

-Dzięki 

-Jutro wychodzę z Oscarem, poradzisz sobie? 

-Lena nie jestem dzieckiem. Mówiłem ,że ten wypadek nie zmienił naszego ,czy mojego życia 

-Wiem, ale jednak...

-No już nie myśl tak intensywnie, bo już mózg Ci paruje 

-Leon! 

-Też Cię kocham

Chłopak zacmokał ,a ja udając obrażoną poszłam do swojego pokoju. Zobaczyłam na telefon. Miałam trzy wiadomości. Dwie od Oscara i jedną od Matt'a 

Przystojniak:

Hej skarbie ,masz może ochotę gdzieś wyskoczyć?

Przystojniak:

I nie wymigasz się Leonem ,bo z nim pisałem ;D 

Na prawdę? Nawet Leon wie gdzie i z kim wychodzę? Nawet pisze z moim chłopakiem! 

A właśnie! Ostatnio Oscar zaproponował mi chodzenie! Oczywiście ,że się zgodziłam!

Do Przystojniak:

Za 30 minut? ;p 

Kliknęłam na ikonkę z wiadomościami z Matt'em i przeczytałam wiadomość od chłopaka 

Matt:

Lena moja mama się zgodziła 

PS Nie musisz dziękować ;* 

Tak! 

Ostatnio chciałam nauczyć się malować innych. Mama Matt'a jest kosmetyczką i chce mi pomóc! 

-Aaaaa!

Skakałam po pokoju. Byłam tak podekscytowana, że nawet nie zauważyłam ,że w drzwiach pojawił się mój brat 

-Lena? Dobrze się czujesz? 

-Ja? Ja czuję się fantastycznie! Mama Matt'a zgodziła się mi pomóc! 

Podbiegłam do blondyna i przytuliłam się. 

-Siska? Ty czasami nie musisz szykować się na spotkanie ze swoim księciem 

Uderzyłam brata w tors. Zabolała mnie ręka ,ale on nawet nie drgnął 

-Nie pisz z nim! 

-Ostatnio musiał  czekać na Cibie 20 minut! Przez to spóźniliście się na reklamy w kinie! 

Nie komentując podeszłam do szafy. Wyciągnęłam bordową spódniczkę ,czarną koszule z białymi koralikami i czarne rajstopy

-Wyjdziesz? Bo potem znowu będziecie mi wypominać ,że się spóźniłam 

Chłopak wyszedł ,a ja przebrałam się. Wcześniej się myłam ,dlatego nie musiałam tego robić teraz. Włosy uczesałam w wysoką kitkę. Poprawiłam makijaż i byłam gotowa. Zobaczyłam na godzinę. Miałam nawet jeszcze 5 minut! Ubrałam swoje czarne baleriny i zeszłam na dół. Tam siedział Oscar i mój brat

-Nie spóźniłaś się! Zapiszę to w kalendarzu 

Patrzyłam na Leona ze wzrokiem ,który mógłby zabijać. 

Zamieszkać z wrogiem| ZAKOŃCZONE|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz