Zamieszkać z wrogiem| ZAKOŃCZONE|

74

Vanessa POV 

Dzisiaj mogę już wyjść ze szpitala. Czekałam już tylko na Max'a i Mike'a. Usiadłam na moim dotychczasowym łóżku. Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Jasne ściany, jasne płytki, jasne łóżka, żadnych ozdób. Nic co przypominałoby o życiu. Właśnie życiu. Spojrzałam na swój brzuch. Był zaokrąglony i widoczny dla każdego kto zwróciłby na niego większą uwagę. Wyjęłam z kieszeni telefon i wybrałam numer do Max'a. 

-Tu poczta głosowa. Po sygnale zostaw wiado..

Rozłączyłam się i wybrałam numer Mike'a. To samo! Rozumiem ,że może jadą, ale chyba tylko jeden prowadzi nie? Poczekałam jeszcze chwilę i ponownie zadzwoniłam do brata. 

-Tu poczta..

-Zamknij się! 

Zdenerwowałam się ,bo powinni być już jakieś 20 minut temu. Wzięłam swoją torebkę i wyszłam z sali

-Przepraszam? 

Zwróciłam się do mojego lekarza prowadzącego, który akurat szedł korytarzem 

-O Vanessa! W czym Ci pomóc? 

-Mogę dostać wypis? 

-Oczywiście, chodź za mną 

Poszłam za doktorem Davidem do jego gabinetu. Usiadłam na krzesełku na przeciwko niego i czekałam aż uzupełni wszystkie dane. 

-Dobrze, masz tutaj wypis, idź z nim do recepcji. Prosiłbym ,abyś chodziła do ginekologa co miesiąc. Pomimo tego ,że dziecku nic się nie stało lepiej nie narażać go. Po każdych badaniach przyjdź do mnie. Nie musisz być umówiona, bo to będzie tylko danie mi papierów, okej? 

-Tak, a jakich papierów? 

-Wyniki badań i najlepiej kopię USG. 

-USG? 

-Tak, znam się na tym. Skończyłem dwa kierunki medycyny

-Ohh okej 

-Dobrze, to do widzenia.

-Do widzenia 

Wyszłam z gabinetu i poszłam do recepcji. Była tam mała kolejka. Dwie osoby przede mną. Kiedy przyszła moja kolej podałam kobiecie mój wypis

-Lekarz? 

-Doktor David Smart 

-Mhm...dobrze 

-Chciałam się jeszcze zapisać na wizytę u ginekologa 

-Na kiedy?

-Za dwa-trzy tygodnie 

-Konkretny dzień tygodnia?

-Najlepiej poniedziałek, albo piątek

-Poniedziałek, albo piątek..godzina 12?

-A jakaś wcześniejsza? 

-Za trzy tygodnie w poniedziałek, godzina 8 rano

-To proszę mnie zapisać 

-Imię? 

-Vanessa Jenner 

-proszę tu ma pani datę, lekarza i gabinet. Jak ma pani czas ,proszę teraz podejść do pana Oldon'a 

-Po co?

-Musi on zapisać panią w kartach 

-Dobrze..

Odebrałam od recepcjonistki kartkę

03 marca godzina 8 am

Jacob Oldon