Drrr
Usłyszałam ten żenujący i najbardziej denerwujący dźwięk- mój budzik. Powrót do rzeczywistości i powrót do szkoły. Dzisiaj jest 1 września ,więc wstałam i poszłam do łazienki. Umyłam ciało i włosy. Kiedy spłukałam pianę i wysuszyłam włosy pobiegłam do mojej garderoby. Stałam tam przez dłuższy czas, kiedy usłyszałam głosy z dołu:
-Vanessa!Claudia już przyszła!-Claudia!? Już? Przecież miała przyjść przed 8...Spojrzałam na godzinę w telefonie i prawie krzyknęłam. Była 7:53! Szybko wyciągnęłam ubrania. Ubrałam czarną spódniczkę do połowy ud, białą koszulę bez rękawów z czarnym kołnierzykiem. Na to czarną marynarkę i pudrowe kolczyki ,,nitki,,.Do tego czarne botki.
Nawet nie zauważyłam ,że przygląda mi się Clau.Była ona ubrana w zwykłą czarną sukienkę do kolan z rękawami w koronkę.
-Van...spóźnimy się!
-A co Ci się tak spieszy?
-Bo idziemy do nowej szkoły! Musimy zrobić dobre wrażenie. -zaśmiałam się z mojej przyjaciółki. Claudia tak jak ja miała 19 lat. Jej rodzina była fantastyczna. Zrozumieli jej pasję i teraz moja przyjaciółka jest modelką. Zeszłyśmy po schodach. Wzięłam jedno jabłko z koszyczka i podeszłam do drzwi frontowych ,gdzie moją uwagę przykuł brat Claudii.
-Luke! -podbiegłam do chłopaka i rzuciłam mu się na szyję.
-Witaj piękna-pocałował mnie w policzek i znowu przytulił do siebie. Możecie pomyśleć ,że jesteśmy parą, ale jest on dla mnie jak brat.Zresztą nie mogłabym mieć chłopaka, bo było by to dla mnie za trudne, ale to inna historia...
-Dobrze wiem,że nie widzieliście się dwa dni,ale zaraz spóźnimy się do szkoły!-poszłam z dziewczyną do jej samochodu-audi r8
Bardzo podobał mi się jej samochód ,ale wolałam swoje lamborghini
CZYTASZ
Zamieszkać z wrogiem| ZAKOŃCZONE|
Novela JuvenilPrawdziwa miłość nie jest łatwa, ale trzeba o nią walczyć, bo raz znalezionej nie da się zastąpić