U góry Tina
Vanessa POV
-Claudia!Claudia!
-Czego się drzesz?
-Musimy poważnie porozmawiać
-To Luke!
-Co?
-Noo Luke zjadł te żelki ,ja jedynie się poczęstowałam
-Jakie żelki?
-Aa to Ty nic nie wiesz?
-Czy WY zjedliście Moje, podkreślam MOJE żelki?!
-Ale mówię Ci ,że to Luke!
-Dobra , nie ważne
-Co?
-Jest jeszcze poważniejsza sprawa.
-ktoś zjadł dwie paczki żelek?
-Nie ,miałam sen
-No i? Ja mam codziennie sny. Dzisiaj na przykład śniło mi się ,że jestem w magicznej krainie. Wszystko było tam z waty cukrowej, pączków i czekolady..Ale jeszcze lepsze było to ,że
-Clau
-Nie przerywaj mi! No , a więc najlepsze było to ,że w tym snie
-Claudia
-Nie przerywaj! I w tym śnie byłam razem z Aaronem i
-Claudia!
-Ugh no co?
-Ten sen nie był normalny!
-O! Ja też mam takie sny! Kiedyś mi się śnił pomidor biegający w bikini!
-Claudia
-Oj no dobra mów
-Śniło mi się dzieciństwo
-I co w tym takiego dziwnego? Pomidor w bikini jest dziwniejszy!
-Ale ja tam nie byłam sama. Byli tam rodzice ,Ty i jeszcze jakaś dwójka...
-Jaka dwójka?
-chłopak i dziewczyna
-Pamiętasz jak wyglądali?
-Dziewczyna była niską brunetką ,a chłopak podobnie jak ona był brunetem jedynie wyższym
-Dużo to nam nie daję
-Ale ja ich znałam! I to nie był byle jaki sen! Oni byli naprawdę
-Rozumiem ,że wiele Cię ostatnio spotkało ,ale naprawdę wierzysz w to ,że ten sen był przeszłością?
-Ja to wiem!
-Dobra pomogę Ci dowiedzieć się kim byli
-Kim są
-Kim są
Uśmiechnęłam się szeroko i z całych sił przytuliłam moja przyjaciółkę.
-Na ile lat wyglądaliśmy?
-Dwa lata? Góra trzy
-Czekaj, czekaj
-Co?
-Nie pamiętasz nic z dzieciństwa?
-Pamiętam ,ale oni...tak jakby przyjeżdżali raz ta parę miesięcy...
-Mówiłaś coś do nich w tym śnie?
-Do dziewczyny wołałam Ini ,a do chłopaka Ax
-Vanessa?
-Co?
![](https://img.wattpad.com/cover/130546749-288-k487261.jpg)
CZYTASZ
Zamieszkać z wrogiem| ZAKOŃCZONE|
Teen FictionPrawdziwa miłość nie jest łatwa, ale trzeba o nią walczyć, bo raz znalezionej nie da się zastąpić