- Jakim cudem on zdołał ci uciec! Wytłumacz mi to Bella! Jesteś jednym z najlepszym moich ludzi! -
- Tom... -
- Nie Bella, chce znać powód. -
- Nie byłam w stanie go skrzywdzić... -
- On mnie nie obchodzi! Jeśli nie jesteś w stanie go zabić to wyślę kogoś innego! -
Kobieta popatrzyła zaskoczona na mężczyznę.
- Jak to zabić?! Chciałeś tylko dzieci! -
- Czy ty nie rozumiesz że póki on żyje nie dostanę dzieci.-
- To takie dziwne?! On je kocha! -
- Oh nie mów jakbyś wiedziała... -
Jednak mężczyzna przerwał w połowie zdanie. Kobieta popatrzyła na niego.
- Tak? Co chciałeś powiedzieć? -
- Już nieważne... -
- Dokończ! -
- Nie masz pojęcia jak to jest mieć dziecko. -
Kobieta zerwała się wściekła z krzesła.
- Tak! Nie mam dziecka, nie mam nikogo oprócz siostry! Męża nigdy nie potrafiłam pokochać, to co czułam do ciebie to też nie miłość... -
- To chyba oczywiste, ciebie ciągnie do władzy Bella. -
- Nie zabiję Harrego... -
- Dobrze, nie będziesz musiała go zabić. -
- Dziękuje... -
- Sam to zrobię. -
Kobieta popatrzyła na szatyna.
- Zabijesz go?! -
- W końcu spełnię przepowiednię... -
- Ona nie jest tu najważniejsza! -
- Bella, milcz jeśli nie masz nic mądrego do powodzenia. Już dawno powinienem z nim skończyć. -
- Nie uda ci się... -
Mężczyzna popatrzył na kobietę.
- Coś mówiłaś? -
- Tak, nie uda ci się. -
- Skąd to możesz wiedzieć? -
- Nie dałeś rady go zabić gdy był dzieckiem, co dopiero teraz... -
Kobieta poczuła silne uderzenie w policzek.
- Sugerujesz że nie dam sobie rady z nastolatkiem?! -
- Tak... -
Kobieta poczuła uderzenie w drugi policzek.
- Nigdy więcej, nie waż mi się sprzeciwiać. Byłem dla was za dobry, i teraz wychodzą tego konsekwencje... -
- Tom... -
- Mów do mnie panie... Pora wrócić do starych metod. Zwołaj śmierciozerców, pora przypomnieć światu o naszym istnieniu. -
- Tak jest. -
- I Bella? -
- Tak? -
- Nie przychodź więcej do mojej sypialni. -
Mężczyzna zostawił kobietę samą ze swoimi myślami.Hej! Oto ostatni rozdział na dzisiaj misie pysie. Dziękuje za 600 obserwujących!
Ps: Pamiętajcie o instagramie! (tak będę was tym męczyć)
CZYTASZ
Secret in his life
FanfictionWystarczyło kilka minut żeby zmienić moje życie. Kilka minut aby stać się dorosłym. Wszyscy mówią że dorosłość to przyjęcie konsekwencji głupich decyzji. Właśnie muszę przyjąć konsekwencję, nie jako nastolatek a dorosły. Moje życie zmieni się o 180...