To tylko miłość

1.4K 89 16
                                    

Tom zaczął powoli się przebudzać, nie pamiętał co robił i jakim cudem leży w fontannie. Mężczyzna spróbował wstać lecz zaraz wrócił do poprzedniej pozycji czując ból który przenika jego głowę.
- Na brodę Merlina... więcej nie pije. -
W końcu po kilkunastu próbach szatyn opuścił fontannę. Dookoła walały się puste butelki a pod stołami spali ludzie.
- No cóż... Wesele było udane. -
Mężczyzna zaczął rozglądać się za swoim mężem, jednak nigdzie go nie było.
- No proszę... Nasza śpiąca królewna wstała. -
Przy wejściu do namiotu stał Draco i jadł jabłko.
- Malfoy... Która jest godzina? -
- Prawie 13, na twoim miejscu nie podchodziłbym do męża. -
Czarny Pan popatrzył na chłopaka.
- O czym ty znowu mówisz? -
- Nie jestem do końca w temacie, ale znowu coś chlapnąłeś po alkoholu. -
- Cudownie... Jak wyglądam? -
- Mam nadzieję że to było pytanie retoryczne. -
- Masz chociaż jakieś dobre informacje? -
- Chciałem być dobrym kolegą i dać ci eliksir na kaca, ale skoro nie to nie... -
Szarooki odwrócił się i opuścił namiot.
- Malfoy! Poczekaj na mnie! -
***
Harry siedział w ogrodzie i pilnował swoich dzieci podczas zabawy.
- Damon nie możesz wkładać siostrze patyka do nosa! Phoebe twój brat to nie koń aby jadł trawę... -
Szatyn westchnął po czym wziął łyk kawy. Jego nastrój bardzo szybko się pogorszył widząc swojego męża.
- Witaj kochanie. -
Tom chciał pocałować ukochanego lecz ten się od niego odsunął.
- O co chodzi? -
- Domyśl się. -
- Harry, przecież wiesz że po pijaku mówię różne dziwne rzeczy. -
- Dlatego nie powinieneś pić. -
- Kotku, rozmawialiśmy o tym już tyle razy... -
- A do ciebie nadal nic nie dociera. -
Zielonooki wstał i ruszył w stronę domu.
- Śpisz dzisiaj na kanapie Riddle. -
- Ale... -
Jednak mężczyzna zamilkł widząc spojrzenie swojego ukochanego. Do mężczyzny podbiegł jego syn.
- Tato! -
- Tak Dam? -
- Dlaczego tatuś na ciebie krzyczał? -
- Widzisz, kiedy kogoś bardzo kochamy czasami trzeba pozwolić mu pokrzyczeć. -
- To głupie. -
- To miłość Damon. To tylko miłość... -

Mam weekend i zamiast spać to ja pisze fanfiction... Za co do cholery?

Secret in his lifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz