Coraz bliżej...

3.1K 243 39
                                    

Dni do porodu szatyna zbliżały się  coraz szybciej. Bella zajmowała się wszystkimi przygotowaniami. Nie chciała  pozwolić nikomu innemu  pomagać jen w planowaniu.
- Bella ale ty wiesz ze nie musisz się aż tak przejmować? -
- Harry skarbie, jako twoja matka muszę przeżywać takie rzeczy. I nawet nie próbuj mi pyskować bo stracisz wspólny pokój z Riddlem. -
- Bella... jest taka drobna sprawa... -
- Tak słońce? - -     
- Pamiętasz jak Tom chciał mi się oświadczyć? -  
- Tak... -
- Zrobił to po raz drugi i je przyjąłem.-
- Czemu ja się o tym dopiero teraz dowiaduje?! Do porodu macie obaj osobne sypialnie! -
- Bella... -
- Nie! Jako twoja matka powinnam pierwsza wiedzieć! -
- Bell daj spokój, powinnaś być szczęśliwa tak jak ja. -
- To dobrze że jesteś szczęśliwy ale pewne zasady nadal obowiązują. -
- Odpuść mu. Proszę, zrób to dla mnie. Inaczej nie powiem Ci imion twoich wnuków! -
- Harry Jamesie Potterze czy to szantaż?! -
- Tak! -
- Jestem dumna z ciebie. Masz moje słowo że twój narzeczony nie zginie. A teraz mów! -
- Dziękuję. Dla dziewczynki będzie Phoebe a dla chłopca Damon. -
- Ślicznie. Będą miały nazwisko Toma? -
- Tak jak ja. Jest jeszcze jedna sprawa.-
- Tak? -
- Jeśli się zgodzisz chciałbym żeby Phoebe miała na drugie Bellatrix. -
- Oh Harry... -
- Jesteś dla mnie jak matka i byłbym szczęśliwy gdybyś się zgodziła. -
- Oczywiście że się zgadzam! -
- Naprawdę? -
- Tak! Będę babcią! -
- Będziesz miała od razu dwójkę. -
- A jak Tom? -
- Szczerze mówiąc nie wiem kto bardziej stresuje się porodem. -
- Aż tak? -
- Wiem że udaje spokojnego. Widzę po nim że się boi. -
- Ale chyba nie ma czego... Prawda? -
- Wymogłem na nim że jeśli będą komplikacje będzie ratował dzieci a nie mnie... Wiem że to dla niego trudne ale to właściwy wybór. -
- Oh Harry... Nie chcę cię stracić. -
- Bella jeśli stracę dzieci będę wrakiem człowieka. Tak długo walczyłem o nie. Nie mogę poddać się , wiesz że będę walczyć. -
- Wiem i to mnie martwi. Boję się o ciebie słoneczko. -
- Nic mi nie będzie. Obiecuję. -
Szaty przytulił się do kobiety. 

Secret in his lifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz