media: Beast In Black - Repentless
Nie mogłem w to uwierzyć, że człowiek przede mną jest moim ojcem.
Ojcem, którego nigdy w życiu nie widziałem!
Ojcem, który uciekł na wieść, że będzie miał dziecko!
Charles obejmuje mnie mocniej, jakby przeczuwał, że spróbuje uciec – nie wytrzymując napięcia. I ma całkowitą rację, gdyby nie on, naprawdę rzuciłbym się do ucieczki.
Chciałbym w jakiś sposób zaprotestować, że mężczyzna przede mną nie może być moim ojcem, ale podobieństwo jest wręcz rzucające się w oczy!
– Ugh... Zdaje sobie sprawę, że możesz mi nie wierzyć i możesz mieć mnie za oszusta, ale zapewniam cię, że jestem twoim ojcem. Dla pewności możemy nawet zrobić testy – mówi.
Nie wiem co myśleć. Boję się.
– Niech mnie pan nie zrozumie źle – sytuację zaczyna ratować Charles, któremu jestem teraz w tej chwili ogromnie wdzięczny – Ale to dla Olivera już wystarczający szok... Przez osiemnaście lat żył w przekonaniu, że jego ojciec, ma go całkowicie gdzieś, a nagle zjawia się pan... – milknie, szukając odpowiednich słów.
– Proszę się nie kłopotać z odpowiedzią, doskonale rozumiem... – mówi spokojnie – Tu jest mój numer, Oliverze – mówi i wręcza mi swoją wizytówkę, patrzę na nią nie wiedząc co dokładnie mam z nią zrobić – Jeśli już uporządkujesz swoje myśli i będziesz chciał to zadzwoń... Zostanę przez jakiś czas w mieście. Jeśli nie będziesz chciał zrozumiem – uśmiecha się lekko.
– Nie będę już zakłócał waszego czasu – oznajmia – Do widzenia – dodaje
– Auf Wiedersehen! – mówi Charles i zamyka drzwi za moim domniemanym ojcem.
– Oliver, Schatz, du gehörst mir (1) – mówi czule. W ogóle go nie zrozumiałem, więc w odpowiedzi dostaje tylko prychnięcie.
– Chcę pobyć sam – mówię, a widząc czujny wzrok swojego chłopaka dodaję:
– Proszę... Naprawdę potrzebuję samotności.
– Dobrze, w razie czego... będę tu? – mówi uśmiechając się lekko.
Idę do naszej sypialni, gdzie kładę się na łóżku i zwijam w kłębek.
Nie wiem co mam o tym myśleć.
Osiemnaście lat, żyłem – tak jak mówił Charles – w przekonaniu, że ojciec ma mnie gdzieś. Uciekł dowiedziawszy się o ciąży mamy, później nawet nie próbował się skontaktować, a mama nawet nie szukała go, by móc ściągać od niego wysokie alimenty na rzecz mojego wychowywania, ale tego nie robiła.
Nigdy nie ukrywała tego jaki był naprawdę – w jej opowieściach mój ojciec, był naprawdę kochaną osobą, ale przestraszył się zostania ojcem w młodym wieku, bał się wziąć odpowiedzialności; nie miała mu tego za złe.
A teraz on jak gdyby nic wraca i oczekuje... no właśnie czego? Tego, że będzie mógł być moim ojcem? Na to już za późno.
A może chodzi mu o coś innego?
A jeśli spróbuje rozdzielić mnie z Charlesem?
Nie tylko nie to!
Podrywam się do siadu, gniotę wizytówkę i zostawiam ją na łóżku, wychodzę z sypialni, kierując się prosto do kuchni, gdzie powinien być Charles.
CZYTASZ
Promised Land
Short StoryOliver Wolf był wychowywany tylko przez matkę; jednak pewnego dnia kobieta ulega śmiertelnemu wypadkowi, a opiekę nad Oliverem przejmuje Charles Richard - nieco zwariowany (w odczuciu nastolatka) przyjaciel, zmarłej, matki. Ku początkowej niechęci O...