II 20-Zamknij się i mnie pocałuj...

131 13 4
                                    

DAMIAN:
Na podłodze leżał Bestia. Zielony jak zwykle i chrapał. Cała ta akcja musiała go zmęczyć.
-To koniec?-Spytałem Roth.
-Z tym demonem, tak. Uwięziłam go.
-Połóżmy go na łóżku.-Poleciła kosmitka.
Ja chwyciłem ramiona, a Reyes nogi i przenieśliśmy Gara na łóżko. Raven uleczyłam prędko bok chłopaka.
-Zostawmy go.-Zaproponowała Azaratka.
Posłuchaliśmy i wyszliśmy z pomieszczenia. Wszyscy opuścili korytarz. Zostałem tam tylko ja ze swoją narzeczoną.
-Jak się czujesz?-Zapytałem.
-Trochę boli mnie głowa.-Ruszyła do pokoju.
Pokiwałem głową w zrozumieniu.
Stanęła przed drzwiami i uśmiechnęła się.
-Idziesz ze mną czy będziesz tam tak stał..?
Kąciki moich ust uniosły się lekko.
Weszliśmy do jej pokoju i położyliśmy się na jej łóżku.
-Wiesz, że jesteś piękna?
-Wiesz, że się powtarzasz?-Parsknęła śmiechem.
Usiadła na mnie i mnie pocałowała.
Chwyciłem ją za ramiona i oddałem pocałunek.
Przytuliła się do mnie, a ja odpiąłem jej pelerynę. Przeturlaliśmy się i teraz ja byłem na górze.
Między pocałunkami ściągnęła mi maskę i rzuciła ją w kąt, po czym odpięła moją pelerynę.
Przycisnąłem ją swoim ciałem i chwyciłem ją za nadgarstki.
Jęknęła cicho.
Pocałowałem ją ponownie i puściłem jej przeguby.
Jej dłonie powędrowały na moją klatkę piersiową i zaczęła rozpinać mój uniform.
-Na pewno chcesz..? Boli Cię głowa. Możemy...-Zacząłem.
-Zamknij się i mnie pocałuj.



Hehe 😁💜💚❤️🖤

|DAMIRAE| 2 Tak blisko, a jednak daleko... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz