RAVEN:
Gdy się rozpakowaliśmy, ułożyłam kotka na naszym łóżku, a ja z Damianem udałam się do zoologicznego żeby kupić potrzebne rzeczy.
-Nie podoba mi się ta Amy.-Powiedział mój mąż.
Odłożyłam różową miskę na półkę i spojrzałam na niego.
-Znasz ją jakąś godzinę.
-Wydaje się... dziwna. Też musiałaś to poczuć.
-W zasadzie nic nie poczułam. Nie miała emocji. Albo dobrze je ukrywa, albo faktycznie trzeba się martwić...
-No widzisz.
-Ale nie mogę wszczynać alarmu bezpodstawnie.-Zmarszczyłam brwi.-Kory mówiła że zwerbowała ją przypadkiem. To nie mogło być ustawione. Wiem do czego dążysz, ale Slade'a już nie ma...
-Nie zmusisz mnie do zaufania jej.
-Nie mam zamiaru. Ale nie powinieneś być nie miły.
-Z Terrą...
-Ale Terra to Terra. Chciała wiedzieć wszystko, a Wood trzyma się na uboczu.
-No dobra. Ale nie podoba mi się.-Zaznaczył.
-Jesteś nieufny wobec każdego nowego znajomego lub członka drużyny. Myślałam że już Ci przeszło.
-Po prostu do was przywykłem. Ciebie pokochałem, w dużej mierze przez to, że ocaliłaś mi wtedy życie.
-Tylko..?-Uniosłam brew, a chłopak podszedł do mnie.
-Nie tylko...-Pocałował mnie. Zamknęłam oczy. Gdy się oderwaliśmy, odparłam:
-Wróćmy do zakupów.
-Dobra. Czego potrzebujemy?
-No wiesz, rzeczy typu kuweta, zabawki, miska, karma...
-Okej. To ta miska jest spoko...
Wskazał na czerwoną miskę w kształcie kociej głowy.
***
-I jak zakupy?-Zapytał Reyes widząc obładowanego Robina dodał:
-Masz nowego niewolnika?
-Uparł się że wszystko weźmie sam.-Przewróciłam oczami, a mój przyjaciel parsknęł śmiechem.
CZYTASZ
|DAMIRAE| 2 Tak blisko, a jednak daleko...
FanfictionRachel i Damiana czekają kolejne przygody, starcia z wrogami oraz zmagania z uczuciem, jakim darzą siebie nawzajem. Jak potoczy się ich życie? Druga i opcjonalna część zmagań naszej kochanej pary. Jeśli nie czytałeś pierwszej części, ta może być mo...