Od dłuższego czasu spotykałaś się z Jimin'em. Początki waszej znajomości nie były jakieś wybitne, ale wreszcie nie tylko się zaprzyjaźniliście, ale i zakochaliście w sobie. Poznałaś Jimin'a jeszcze w Seul. Pracowałaś w kawiarni niedaleko ich wytwórni. BTS często przychodzili napić się czegoś ciepłego i zjeść dobre ciasto. Zakolegowałaś się z każdym z chłopaków oprócz Jimin'a. Z nim nie potrafiłaś znaleźć wspólnego języka.
Jednak po długich miesiącach zakochaliście się w sobie. I od tamtego momentu Jimin stał się twoim głównym klientem, który ciągle przesiadywał w kawiarni w czasie wolnym. Był jedynym klientem, któremu zawsze do zamówionej kawy dawałaś ciasteczka w kształcie serca. Natomiast to Jimin obdarowywał cię kwiatami i wyjazdami do parku rozrywki czy do zoo.
Po kilku miesiąca bycia ze sobą wreszcie postanowił zabrać cię do swojego rodzinnego domu, żebyś mogła poznać jego rodzinę. Droga do Busan minęła wam szybko. Długo ze sobą rozmawialiście. Jimin ostrzegł cię, że jego ojciec jest dość specyficzny i, że boi się abyś nie zrozumiała jego słów w zły sposób.
Kiedy tylko poznałaś jego tatę wiedziałaś dobrze o co mu chodziło. Jego ojciec przywitał cię w bardzo oschły sposób podobnie jak samego Jimin'a. Najwidoczniej nie chciał, żeby jego sławny syn spotykał się ze zwykłą szarą dziewczyną, ale dla Jimin'a nie byłaś tylko szarą myszką, byłaś największym diamentem jaki tylko mógł znaleźć.
Dwa dni przed waszym powrotem do stolicy jego mama zaproponowała wspólny grill. Mieliście zostać w domu, przy ognisku. Kobieta liczyła, że Jimin poprawi relacje z ojcem i polubi się, ale to się nie udało. Jego tata lekko mówiąc wściekł się na swojego syna i na ciebie. Jimin po prostu wyszedł z domu i nie nie wrócił w ciągu godziny dlatego zaczęłaś się o niego martwić.
Po rozmowie z jego bratem dowiedziałaś się, że Jimin lubi przesiadywać na plaży przy klifach. Kobieta dała ci koc, abyś ogrzała nim chłopaka. Mimo sierpnia na zewnątrz dość szybko robiło się ciemno i zimno, a Jimin miał na sobie jedynie cienką koszulę. Zapewne było mu już zimno.
Podziękowałam jej z koc i od razu ruszyłaś w stronę klifu. Musiałaś go znaleźć. Było przecież już zimno, a chłopak nie ubrał się zbyt ciepło. Kiedy zeszłaś na plażę co zajęło ci trochę czasu od razu zaczęłaś go szukać. Po 40 minutach znalazłaś go. Siedział na plaży. Widać było, że jest zmarznięty. Podeszłaś do niego i okryłaś go kocem, usiadłaś obok niego podkulając nogi.
-Jak mnie znalazłaś?- zapytał cicho
-Twój brat mi powiedziała gdzie mam cię szukać.
-On nie jest moim bratem.- stwierdził
-To kim... kim w takim razie dla ciebie jest Jimin?- zapytałaś
-Chcesz znać prawdę?- zapytał
-Chcę, nie obchodzi mnie co powiesz. Chcę znać prawdę.
-Zanim się urodziłem moi rodzice byli już 5 lat po ślubie. Ojciec zdradził matkę. To jest jego syn, ale dla mnie nie jest żadnym bratem. Dlatego. Mama to zaakceptowała, ale ja nie. Całe moje dzieciństwo byłem do niego porównywany. Uciekałem z domu. Dlatego. Nienawidzę go. Nie uznaję go za część naszej rodziny. Zawsze byłem tym gorszym. Zawsze na drugim miejscu. Nienawidziłem siebie i jego za to. Ojciec nigdy nie był ze mnie dumny za to, że jestem piosenkarzem. Powinienem tak jak on prowadzić firmę, ale mnie do tego nie ciągnie.
CZYTASZ
Naughty Story II BTS II [ZAKOŃCZONE]
FanfictionPewnie pamiętacie to opowiadanie również jako "BTS Seks Opowiadania" a jeszcze inni jako "BTS One Shot's". Niestety... znów usunęli jedno z moich opowiadań... więc cóż... jak wracam ponownie. Zapraszam kochani. Sprawcie, żeby i tym razem to pisania...