#5 Kim NamJoon

1.8K 40 2
                                    

Pragnęła go i teraz będzie go miała, do diabła z konsekwencjami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pragnęła go i teraz będzie go miała, do diabła z konsekwencjami.

Czekał, napinając się, gdy się odsunęła. Czyżby myślał, że zamierzała uciec? Pewnie tak, zważywszy na to, jak wiele razy się wycofywała. Ale nie tym razem. Przysunęła się bliżej, drugą rękę zarzucając mu na szyję, wplatając palce w jego włosy. A kiedy z jej gardła uciekł jęk rozkoszy, odprężył się.

Wbił palce w jej biodra, a jej zmiękły kolana. Uwielbiała dotyk jego rąk, pragnęła tego jeszcze więcej. Drugą ręką gładził ją po plecach, drażniąc nagą skórę, następnie wsunął palce w jej włosy.

Odchyliła głowę do tyłu, ich spojrzenia spotkały się. Odgarnął jej włosy z twarzy, kciukiem przesunął po dolnej wardze.

-Przepraszam.– powiedziała.

Zmarszczył brwi.

-Za co?

-Za czekanie tak długo. Za ciągłe odpychanie cię. Tym razem nigdzie się nie wybieram, NamJoon.

Jęknął, opuszczając te piękne usta o krzywym uśmiechu na jej wargi, przez co poczuła słabość w kolanach.

-Masz ładne usta, [Y/N].

Znowu ją pocałował. Uwielbiała sposób, w jaki ją całował. Nie był dziki ani żądający, był leniwy, jakby rozpoznawał jej smak, ustami pocierał jej wargi, drażnił językiem. Kiedy to robił, czuła zawroty głowy, wszystko w niej rozpalało się aż do temperatury wrzenia. Jej tyłek spoczął na stole kuchennym, a NamJoon ustawił się między jej nogami, dzięki czemu te wszystkie odziane dżinsem mięśnie znalazły się bardzo blisko jej słodkiego miejsca.

Zadrżała w oczekiwaniu, jęcząc, gdy pchnął ją plecami na stół, chwytając za tyłek i przyciągając do krawędzi, ustawiając jej cipkę zaraz przy twardym zarysie jego erekcji.

Panie, miej litość, ale jeśli zakołysze się przy jego wspaniałym kutasie, to dojdzie. Już sama myśl o ocieraniu się o niego, podczas gdy on by na nią patrzył- przy czym oboje byli w pełni ubrani- sprawiła, że jej łechtaczka pulsowała, a sutki mrowiły. Była to jedna z jej najgorętszych fantazji.

Odrzuciła głowę do tyłu i objęła go nogami w pasie, pogrążając się w myślach o spełnieniu tej fantazji. A gdy położył dłoń na jej żebrach, w miejscu, w którym jej serce wybijało mocny rytm, otworzyła oczy, napotykając jego wzrok.

-Powiedz mi, o czym myślisz.- rzekł. Głos miał tak mroczny jak oczy.

-O tym, że jeśli zakołyszę się przy tobie, to najpewniej będę szczytować.

Wziął urywany oddech i pochylił głowę. Przymknął powieki, wyglądał jak sam diabeł. Co podnieciło ją jeszcze bardziej.

-Tak, to mogłoby być zabawne.- powiedział, a jego palce zaciskały się i poluźniały chwyt na jej biodrach. -Tyle tylko, że to ja pomogę ci się dziś uwolnić. Więcej niż raz.

Naughty Story II BTS II  [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz