#12 Kim SeokJin

1.1K 19 2
                                    

Pchnął drzwi i stanął tam, zastraszający, silny, potężny i z tym wyrazem twarzy, który rzeczywiście cofnął ją o krok

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pchnął drzwi i stanął tam, zastraszający, silny, potężny i z tym wyrazem twarzy, który rzeczywiście cofnął ją o krok. Ale utrzymała swoją siłę, rezerwę i wyprostowała ramiona.

- SeokJin, nie możesz trzymać mnie tutaj jak więźnia za każdym razem, gdy masz pieprzony napad złości ...

SeokJin rzucił się naprzód i zamknęła usta, czując, jak jej oczy się rozszerzają, i cofnęła o krok, ale mur powstrzymał jej odwrót. Trzasnął dłońmi o ścianę obok jej głowy, opuścił twarz ku jej i wywinął wargę.

-Wkurzasz mnie, doprowadzasz do obłędu z pożądania i masz mojego pieprzonego fiuta twardszego niż kiedykolwiek wcześniej.- Warknął, przeklął i patrzył na nią, prosto w oczy. Był tak wysoki, tak muskularny, a jego ciemne włosy lekko muskały jego czoło. Był zagrożeniem, wyrokiem śmierci, bólem i żądzą, i czuła, że wszystko w tym jest skierowane na nią. -Chcę cię, [Y/N], i nie będę chodzić, udając, że to, czego chcę z tobą, nie jest czymś nowym.- Brzmiał na wkurzonego na siebie, a gniewne cięcia jego ciemnych brwi powiedziały jej, że jest wkurzony na siebie dokładnie teraz.

Przełknęła ślinę, nie wiedząc, czy powinna go odepchnąć, czy przyciągnąć bliżej.

-Nie możesz tak ze mną rozmawiać, traktować mnie w ten sposób, SeokJin.- powiedziała tym razem łagodniej. Coś zamigotało mu w oczach, a ona chciała uwierzyć, że zdał sobie sprawę, że zachował się źle, na każdym poziomie, nawet psychicznym. Ale potem wróciło jego twarde opanowanie.

-Sposób, w jaki cię chcę, chcę cię przelecieć, zatwierdzić, i upewnić się, że żaden inny mężczyzna nigdy cię nie dotknie, doprowadza mnie do kurewskiego obłędu, [Y/N].- Wymówił jej imię warcząc. -Nigdy nie miałem tej wewnętrznej potrzeby, by posiadać każdą część kobiety. Pieprzyłem cipki, kiedy chciałem, nigdy nawet dwa razy, ale z tobą ... - Spuścił wzrok na jej usta i jeszcze niżej, dopóki nie patrzył na jej piersi. Nie miała na sobie stanika, a jej sutki stwardniały.- Z tobą chcę wgnieść w ziemię skurwysyna, który na ciebie popatrzy, rozerwać ich, jeśli choćby o tobie pomyślą, i zajebać ich, jeśli cię dotkną.

Wstrząsnął nią cichy szok, a także podniecenie. Co, u licha, było z nią nie tak, że wilgotniała, słuchając, jak wygłasza swoją psychotyczną obsesję na jej punkcie? Czy była tak spragniona uczucia, mężczyzny, który ją zauważy, że była ślepa na fakt, że SeokJin był zwierzęciem, kryminalistą i mordercą?

Zabił dla ciebie, [Y/N].

Tak, zrobił to i zrobił to bez emocji na twarzy, nie wykazując żadnego uczucia ani wyrzutów sumienia z powodu tego faktu. Zabił jej ojca z powodu tego, co zrobił jej ten ćpun; jak zdradził swe własne ciało i krew.

SeokJin położył dłoń na środku jej piersi, pogładził ją po brzuchu i zsunął między uda. Dodał napór, tylko tyle, że podniosła się na palcach, otworzyła usta i poczuła, że jej łechtaczka nabrzmiewa.

Naughty Story II BTS II  [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz