-[Y/N] możesz szybko przyjechać?- usłyszałam głos HoSeok'a po drugiej stronie zaraz po wciśnięciu zielonej słuchawki
-Co się stało?- zapytałam szybko zdenerwowana
-Po prostu przyjedź.- połączenie zakończone
Tylko nie wymyślaj najgorszych scenariuszy- powtarzałam sobie w myślach.
Próbowałam o tym nie myśleć jak najszybciej próbując dostać się do domu Jung'a. W duchu dziękowałam Bogu, że zdążyłam przed korkami i dość krótko zajęła mi droga. Zaciągnęłam się powietrze otwierając drzwi. Boję się, boję się. Potykając się o własne nogi pokonałam schody z rozrzutem otwierając drzwi.
-HoSeok?!- krzyknęłam próbując go odnaleźć
-Wreszcie jesteś. -odezwał się tuż za mną cudowny głos
Ledwo zdążyłam się odwrócić kiedy nasze usta złączyły się w mocnym pocałunku. Nie protestowałam w końcu po to tu byłam.
-Strasznie za tobą tęskniłem.- oderwał się na chwile łapiąc z trudem oddech
Jego lewa ręka powoli zsunęła się po moich plecach przysuwając mnie bliżej jego ciała. Obydwoje lubimy się dobrze zabawić, a stałe związki nie są naszą mocna stroną. Kłótnie prowadzone z 'druga połówką' są nieźle męczące, za to imprezowanie i brak ograniczeń pasuje do nas. Sprawianie sobie przyjemności nawzajem okazuje się cudownym rozwiązanie. Zaspokajanie potrzeb przez nieźle przystojnego chłopaka, jeszcze przyjaciela, to nieźle pociągające.
Pocałował mnie zachłannie. Nie odrywaliśmy się od siebie kiedy ręka powędrował w dół jego brzucha. Mocno chwyciłam materiał koszulki, którą miał na sobie. Przeciągnęłam ją przez głowę odrzucając w nie ważnym dla mnie kierunku. Dłonie od razu odnalazły skórę jego brzucha, była taka delikatna ale zaraz kochałam formujące się mięśnie. Nie raz mogłam podziwiać jego poczynania na siłowni i zdecydowanie to najpiękniejszy widok jaki do tej pory widziałam. Dotykałam go już tyle razy, ale chyba nigdy się nie przyzwyczaję.
-Chodź do pokoju.- blask w jego oczach pogłębił się kiedy chwycił moją dłoń
Od razu zamknął za sobą drzwi wyciągając w moim kierunku drugą dłoń. Bez zawahania chwyciłam ją uśmiechając się przy tym. Usta ponownie odnalazły drogę rozkoszując się swoja obecnością. Z niechęcią oddaliłam się od jego ramion. Nasze oczy nie opuszczały siebie nawzajem ani na moment kiedy skrzyżowałam ręce ściągając bluzkę. Uśmiechnęłam się nieśmiało kiedy HoSeok zmniejszał dystans pomiędzy nami. Język torował sobie drogę odchylając wargi. W jednej chwili potrafił sobie mnie opanować, a ja z czystym sumieniem mogłam powiedzieć, że w tej chwili należę tylko do niego.
Przejeżdżając dłońmi przez plecy dotarł do spodni. Nie wiele czasu zajęło mu odpięcie guzika aby po chwili wsunąć palce na oblamówkę i pozwolić im opaść.
CZYTASZ
Naughty Story II BTS II [ZAKOŃCZONE]
FanficPewnie pamiętacie to opowiadanie również jako "BTS Seks Opowiadania" a jeszcze inni jako "BTS One Shot's". Niestety... znów usunęli jedno z moich opowiadań... więc cóż... jak wracam ponownie. Zapraszam kochani. Sprawcie, żeby i tym razem to pisania...