#12 Min YoonGi

1.1K 27 1
                                    

Mijały dni, a [Y/N] z łatwością wpasowała się w styl życia YoonGi'ego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mijały dni, a [Y/N] z łatwością wpasowała się w styl życia YoonGi'ego. Nie wróciła do pracy i powiedziała mu, że prawdopodobnie ją straciła. Ale ulga na jej twarzy po tym, jak wypowiedziała te słowa, powiedziała mu wystarczająco dużo, by pomyślał, że nienawidzi tego cholerstwa. To nie miało znaczenia, ponieważ nie zamierzał pozwolić jej wrócić do pracy.

Nie było w niej więcej napadów gniewu ani złości. YoonGi uwielbiał spędzać z nią czas, co go zaskoczyło. Niektóre dziwki klubowe nie były szczęśliwe, ponieważ nie poświęcał im czasu, odkąd [Y/N] weszła w jego życie. Pieprzył ją przy każdej okazji, a [Y/N] rozkładała dla niego uda, ilekroć tego zażądał.

Uwielbiał to. Była tak cholernie gorąca i jedyną kobietą, o którą ciężko by walczył.

Joker powrócił po pogrzebie matki swojej kobiety. Wyglądał jak gówno i ciągle gadał przez telefon, ale nikt z nim nie rozmawiał.

- Możesz ze mną wrócić? - Spytała [Y/N]. Była rozłożona nago na łóżku YoonGi'ego i spoczywała na jego piersi. Właśnie przeleciał ją i kilka sekund wcześniej kazał jej krzyczeć w orgazmie. Przesuwając czubkami palców po jej plecach, wpatrywał się w jej zielone oczy.

- Co?

Nie zwracał większej uwagi, pławiąc się w poświacie pieprzenia jej cipki. Sprawiła, że jego sposób życia był o wiele lepszy, niż kiedykolwiek sobie wyobrażał.

- Zastanawiałam się, czy wrócisz ze mną do mojego mieszkania. Czynsz jest należny pod koniec tygodnia, a właściciel może być prawdziwym dupkiem.

Zniszczy moje pierdoły, zanim je odzyskam.

- Co? - Zmarszczył brwi, zdezorientowany.

- Moje ubrania. Meble mogłyby pozostać. Nie chcę przez resztę życia pożyczać ubrań innych kobiet. Nie są w moim stylu.

- Chcesz ubrań?

- Nie chcę, żebyś mi coś kupował. Chcę, żebyś zabrał mnie z powrotem do mojego mieszkania. Zdobędę ubrania i ureguluję sprawy z właścicielem.

Nie podobała mu się myśl o jej powrocie do dawnego życia. Gdyby poczuła smak wolności, czy chciałaby do niego wrócić? Nie mógł jej stracić. W krótkim czasie jaki znali się nawzajem, bardzo wiele zaczęła dla niego znaczyć.

Myślał o tym gładząc jej ramię.

- Mogę kupić ci nowe ubrania.

- Albo możesz pozwolić mi zdobyć ubrania, za które zapłaciłam dobre pieniądze. Daj spokój, YoonGi, to przyzwoite ubrania. - Przesunęła palcami po jego klatce piersiowej. - Mogę iść sama. Wrócę przed zmrokiem.

- Nie masz szans, skarbie. Nie wychodzisz z tego klubu. - Przechylił głowę, gdy pochylił się, by odebrać pocałunek. Natychmiast wtopiła się w niego i YoonGi się zagubił. Jego fiut stwardniał, gotowy do działania. Przewracając ją, rozsuwał jej uda, znajdując mokre ciepło swojej cipki. Nie zawracał sobie głowy zdobyciem prezerwatywy. YoonGi uwielbiał uczucie jej ciasnej cipki otaczającej mu penisa. - Kurwa, skarbie, zawsze jesteś taka ciasna. - Pieprzył ją przy każdej okazji, którą dostał, a jednak wciąż była taka ciasna. YoonGi nie mógł zrobić przerwy.

Złapała go za ramiona, podnosząc się, by napotkać każde z jego pchnięć. - Proszę, YoonGi.

Czy błagała o fiuta lub czy o to, żeby poszedł do jej mieszkania?

Zatwierdzając jej usta, uciszył jej błaganie, kiedy wbijał w nią fiuta. Walił wbijając się po rękojeść, uderzając głęboko w jej szyjkę macicy. Chciał, żeby jego sperma w niej pływała.

Sprawić by zaszła w ciążę.

Gdyby zaszła w ciążę z jego dzieckiem, nie miałaby szansy uciec od niego.

Posiadłby każdą jej część. Nie miałaby żadnej szansy na odejście.

Wbijając język w jej usta, jęczał, gdy jej cipka falowała wokół jego wału, kiedy wjeżdżał i wyjeżdżał. Jej soki obmyły jego długość, ułatwiając mu wślizgiwanie się do środka.

- Czuję, że dochodzisz, kochanie. Daj mi to wszystko. - Trzymając dłonie nad głową jedną ze swoich, uniósł się na tyle, by popracować nad jej łechtaczką. Była śliska, ponieważ już dwa razy w niej szczytował.

- YoonGi. - Wykrzyczała jego imię i odbiło się echem od ścian, drażniąc go jej własną potrzebą. Uderzył jeszcze dwa razy, pocierając łechtaczkę. Rozbiła się w jego ramionach. Jej ciasna cipka wyciskała życie z jego kutasa. YoonGi zamknął oczy, ciesząc się ciepłem owiniętym wokół niego. Pławił się w jej kurczącej się cipce, gorącu, wraz z mocnym uczuciem, że jej paznokcie wbiły mu się w plecy. Wszystko wydawało się takie całkowicie właściwe. Nie chciał, żeby jakakolwiek inna kobieta ogrzewała mu łóżko.

Otworzył oczy i spojrzał na [Y/N], jednocześnie wyciągając się z jej ciała. Wpatrując się głęboko w jej oczy, znów uderzył ją mocno, sprawiając, że zaczęła krzyczeć. Odchyliła głowę i rozkoszował się dźwiękami dochodzącymi z jej ust.

Chciał, żeby była całkowicie pijana z przyjemności z jego fiuta.

- Tak jest, kochanie. Weź mojego fiuta. Twoja cipka jest tak cholernie ciasna.

Nie pozna żadnego innego kutasa oprócz mojego. Zamierzam wypełnić ją swoją spermą, posiąść każdy cal twojego ciała. - Zacisnął mocno jej dłonie, wjechał ciężko, waląc w głąb, dopóki wszystko, co mogła zrobić, to błagać go, by nie przestawał. Zagłówek uderzał o ścianę. Ktoś przechodzący obok pokoju wiedziałby dokładnie, co jej robi. Doprowadził ją do orgazmu po raz drugi, zanim pozwolił sobie na dojście. Zanurzył się w niej po raz ostatni, napełnił ją spermą, stękając uwolnienie. Trzymał ją blisko siebie, gdy widział gwiazdy z orgazmu.

Kiedy było już po wszystkim, padł na nią, dysząc z wrażenia.

- Kurwa, YoonGi. Mogłabym się do tego przyzwyczaić - powiedziała, gładząc go po plecach.

On już był do tego przyzwyczajony. Było między nimi o wiele więcej niż zwykłe pieprzenie. Nie wiedział, co to było, ale miał myśl. Był przekonany, że jest w niej zakochany. Sama myśl o kochaniu [Y/N] go przeraziła. Czy mogła go w ogóle pokochać? Zabił jej ojca.

Byłabym martwa, gdybyś tego nie zrobił.

(Mam nadzieję, że rozdział się wam podobał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Mam nadzieję, że rozdział się wam podobał. Zostawicie po sobie ślad w formie komentarza i gwiazdki.)

Pamiętacie 750 obserwacji na instagramie i pojawi się coś nowiutkiego także warto słoneczka zajrzeć i się postarać!

Mój instagram: wanessa_w._

Ale co to dla was przecież jesteście najlepsi!

Dziękuję. Zostaw po sobie ślad.

Głos + komentarz = zadowolona, pełna energii pisarka!

Pozdrawiam was, Wanessa

PS

Nowa książka już jest na moim profilu. TaeHyung na was czeka!

Naughty Story II BTS II  [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz