Usiadła i przesunęła się ku krawędzi łóżka.
-Dokąd się wybierasz?
Ledwo mogła spojrzeć mu w oczy, ale nie była tchórzem. Równie dobrze mogła stawić czoła sytuacji, więc popatrzyła na niego, starając się wyglądać na rozluźnioną i spokojną.
-Wracam do mojego pokoju.
Uniósł brwi.
-Dlaczego?
-Żeby spać.
Teraz uśmiechnął się szeroko.
-Śmierdzę?
Roześmiała się.
-Nie.
-Seks był zły?
-O Boże, nie. To było naprawdę... wow, to był niesamowity seks, Jimin.
Uśmiechnął się, wstał i przeszedł na jej stronę łóżka. Pchnął ją na łóżko, po czym sam się na nie wspiął.
-Też uważam, że to było cholernie dobre.
Naciągnął na nich przykrycie, a potem przycisnął ją do swojego boku.
[Y/N] wpatrywała się w światło księżyca na zewnątrz i wzięła głęboki oddech.
-Naprawdę powinnam spać w swoim własnym łóżku, Jimin.
-Dlaczego?
Otworzyła usta, ale zaraz je zamknęła.
Niech ją diabli, jeśli potrafiła wymyślić wystarczająco dobrą odpowiedź.
-Poddaję się. Nie mam pojęcia.
-To dobrze.- Przyciągnął ją do siebie. -Bo jeśli będziesz ze mną spać, to mogę zrobić to.- Zakołysał się przy niej, jego penis znowu zrobił się twardy.
Jej ciało zalał przypływ pożądania, stwardniały jej sutki, a cipka zadrżała.
Kiedy ujął jej piersi w dłonie i wsunął kutasa między jej nogi, wygięła plecy w łuk, by ocierać się o niego tyłkiem.
-Dzięki temu wpadłem na kilka pomysłów.
Roześmiała się.
-Ty już wpadłeś na kilka pomysłów.
-To prawda.- Potarł kciukiem jej sutek, a ona sapnęła, gdy narastała w niej przyjemność.
Polizał płatek jej ucha, a następnie szyję.
-Chcę cię pieprzyć w ten sposób. Otwórz się dla mnie, [Y/N].
Już pragnąc ponownie poczuć w sobie jego penisa, uniosła nogę, podczas gdy on zakładał kolejną prezerwatywę. Zaraz był z powrotem, tym razem wsuwając się w nią jednym pchnięciem.
Ich połączenie było namiętne i wściekłe, kiedy wciskała się w niego, a on wsuwał swojego penisa głęboko, pieprząc ją szybkimi, ostrymi pchnięciami, które sprawiały, że pragnęła orgazmu. Gdy sięgnęła ręką między swoje nogi, by pocierać łechtaczkę, Jimin zwolnił tempo pchnięć.
-Doprowadź się do spełnienia. Pozwól mi poczuć, jak twoja cipka wyciska ze mnie spermę.
Uwielbiała niski, mroczny ton jego głosu. Ponaglał on jej ruchy i przybliżał ją do orgazmu, do którego dążyła. A gdy Jimin pociągnął ją na kolana, chętnie się na to zgodziła. Opadła klatką piersiową i głową na materac, tyłek unosząc w górę, pozwalając mu, by wjechał w nią głęboko swoim penisem, potrzebując go w sobie tak głęboko, jak tylko mógł się zanurzyć.
Dłonią omiotła swoją łechtaczkę, podczas gdy on uderzał w nią penisem. Chwycił ją za biodra, połączenie bólu i przyjemności wysyłało ją spiralą ku krawędzi.
-Jimin, dochodzę.- krzyknęła, jej cipka ścisnęła jego penisa niczym imadło, kiedy poczuła nadchodzący orgazm.
-Zamierzam dojść w tobie, [Y/N].- powiedział, wbijając w nią palce, gdy pchnął penisem głęboko, a następnie zadrżał przy niej. Objął ją ramieniem i oboje upadli na materac, płynąc na fali orgazmu.
[Y/N] złapała oddech, gdy Jimin przetoczył ich na bok, po czym przyniósł im myjkę oraz ręcznik, by mogli się wytrzeć.
-Dzięki.- rzekła z uśmiechem.
-Sprawiasz, że się pocę.– powiedział. -Zawsze sprawiasz, że się pocę.
-Uch, proszę bardzo. Albo przepraszam.
Musnął jej usta swoimi wargami.
-Nie przepraszaj za tę sesję pocenia się.- Pocałował ją głęboko, tak głęboko, że aż podwinęły jej się palce u stóp.
Czuła się oszołomiona i absurdalnie zadowolona.
Okay kochani szybka informacja, a nawet trzy!
1. Dobijamy 650 obserwacji na moim insta i pojawia się nowe opowiadania. (wanessa_w._)
2. Dziś możecie spodziewać się nowej książeczki, trochę bardziej poradnika. Liczę, że wpadniecie!
3. Kto już widział ten widział, ale serdecznie zapraszam do "Trap or Love- Asian Love". Dla wszystkich zainteresowanych związkami z Koreańczykami. Dobra ciocia ma wam dużo do przekazania.
Dziękuję. Zostaw po sobie ślad.
Głos + komentarz = zadowolona, pełna energii pisarka!
Pozdrawiam was, Wanessa
CZYTASZ
Naughty Story II BTS II [ZAKOŃCZONE]
FanfictionPewnie pamiętacie to opowiadanie również jako "BTS Seks Opowiadania" a jeszcze inni jako "BTS One Shot's". Niestety... znów usunęli jedno z moich opowiadań... więc cóż... jak wracam ponownie. Zapraszam kochani. Sprawcie, żeby i tym razem to pisania...